– Po pochówku bardzo łatwo jest rozpoznać księdza. Nawet tego zmarłego kilkaset lat temu. Zwykle zachowuje się fragment stuły czy ornatu – mówi ks. Zbigniew Rutkowski, proboszcz parafii św. Mikołaja w Gniewie.
Już trzeci sezon archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prowadzą w gniewskim kościele i wokół niego systematyczne badania. W tym roku nie tylko udało się już odkopać szczątki kapłana, ale także go zidentyfikować! Co więcej, ksiądz spoczywający obok niego, którego kości odkryto w poprzednim sezonie, to jego rodzony brat.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.