Nowy numer 13/2024 Archiwum

Jest ciężko, coraz ciężej...

Pomoc Ukrainie. – Moich parafian nie stać na najbardziej podstawowe produkty. Wchodzą do sklepu, pytają o kilogram cukru, po czym dziękują ekspedientce za informację i wychodzą z pustymi rękami. Takie sceny to codzienność – mówi ks. Jan Wójcik.

Przeprowadził się z Gdańska na Ukrainę we wrześniu 2013 roku. Dwa miesiące później na Majdanie wybuchły zamieszki. Pełni posługę duszpasterską w dwóch parafiach  – Rohatyniu i Lipówce w obwodzie iwanofrankiwskim. Budynek, w którym miał zamieszkać, zastał w opłakanym stanie. Tynk odpadał ze ścian, szyby w oknach wybite, nie działał komin.   – Groziło mi zaczadzenie albo zamarznięcie. Zupełnie bezinteresownie w remoncie pomogli mi miejscowi strażacy. Bez nich nie przetrwałbym zimy  – opowiada. Niedługo potem okazało się, że jego wybawcy także potrzebują pomocy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama