- Jedynym celem naszego spotkania jest oddanie czci Panu Bogu - mówi Robert Witen ze wspólnoty "Trójmiejskie Uwielbienie".
Trwająca 24 godziny modlitwa połączyła adorację Jezusa wystawionego w Najświętszym Sakramencie z żywiołowym, charyzmatycznym śpiewem. Rozpoczęła się już w sobotę o 15.00.
- W uwielbienie włączyły się 23 zespoły. Zmiana następuje co godzinę. Niektóre chóry mają nawet ponad 40 członków. W ciągu doby łącznie wystąpiło ponad 700 osób - relacjonuje Robert Witen.
Najważniejszymi momentami spotkania, które odbywało się w dolnym kościele gdyńskiej parafii św. Mikołaja były: niedzielna Eucharystia oraz koronka do Miłosierdzia Bożego.
- W naszej wspólnocie uważamy, że najlepszym sposobem uwielbienia Boga jest modlitewny śpiew i muzyka. Wspólnota powstała właśnie po to, by organizować i wspierać podobne przedsięwzięcia - podkreśla Robert.
- To naprawdę fantastyczna inicjatywa. Chciałam dobrze przygotować się do przeżycia Niedzieli Miłosierdzia. A chyba nic tak nie rozgrzewa serca, jak modlitwa uwielbienia - mówi Kasia, studentka, która do kościoła św. Mikołaja przyjechała z Gdańska. - Niestety, dzisiaj ludzie często są zabiegani. To, że każdy może w dowolnym momencie doby przyjść do kościoła i trafi tu na modlitwę uwielbienia, jest dla ludzi, którzy chcą się modlić, wielkim ułatwieniem - dodaje Kasia.