U Patronki z tabaką

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 32/2012

publikacja 09.08.2012 00:00

– Jesteśmy dziedzicami tej wielkiej miłości naszych braci z Nadola, spieszących łodziami i pieszo do świątyni żarnowieckiej. Są oni świadkami miłości Kościoła, miłości rodziny i miłości ojczyzny – mówił abp Sławoj Leszek Głódź.

Pielgrzymka z Nadola do Żarnowca gromadzi – oprócz parafian – także i wielu zaciekawionych turystów Pielgrzymka z Nadola do Żarnowca gromadzi – oprócz parafian – także i wielu zaciekawionych turystów
Ks. Rafał Starkowicz

Poświęceniem kapliczki św. Anny w miejscowym skansenie rozpoczęła się 4 sierpnia doroczna pielgrzymka łodziowa na parafialny odpust w Żarnowcu. Niecodziennym uroczystościom przewodził metropolita gdański. I choć kapryśna pogoda próbowała pokrzyżować plany licznie zgromadzonym mieszkańcom Nadola, po krótkiej burzy ponad 100 pielgrzymów ruszyło ku położonej na drugim brzegu przystani w Lubkowie. Tam, na molo, oczekiwała już liturgiczna procesja. Po krótkich powitaniach arcybiskup wręczył dyplomy i wyróżnienia młodym zwycięzcom regat o puchar parafii Żarnowiec. Kolorowa procesja ruszyła drogą przez pola, aby po dwukilometrowym marszu dotrzeć do parafialnej świątyni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.