Ufności ciągle się uczymy

Agnieszka Skowrońska


|

Gość Gdański 36/2012

publikacja 06.09.2012 00:00

– Czasem zapominamy, że to nasze zwyczajne, codzienne życie jest wielkim cudem Pana Boga. Tak jak życie Świętej Rodziny, którą członkowie Ruchu Rodzin Nazaretańskich starają się naśladować – mówi ks. Paweł Jakimcio, opiekun RRN w archidiecezji gdańskiej.


Uczestnicy rekolekcji letnich RRN tworzą wspólnotę, która modli się za siebie nawzajem Uczestnicy rekolekcji letnich RRN tworzą wspólnotę, która modli się za siebie nawzajem
archiwum prywatne uczestników rekolekcji letnich 2012

Nie wyróżniają się niczym szczególnym, a ich spotkania formacyjno-modlitewne pozbawione są onieśmielającej często widowiskowości. Pozostają jakby w ukryciu, ale jednocześnie nie ma w parafii miejsca, w którym nie byłby obecny ślad ich zaangażowania. Nie rywalizują jednak ze sobą, kto ma więcej dobrych uczynków, bo w rodzinie jest to niepotrzebne. A oni doświadczają, że łączą ich więzy nieomal rodzinne.
Ruch Rodzin Nazaretańskich narodził się właściwie w zaciszu konfesjonałów dwóch kapłanów: ks. Tadeusza Dajczera oraz ks. Andrzeja Buczela. Osoby, które korzystały z ich posługi sakramentalnej, zapragnęły stałej, głębszej formacji, która by prowadziła do przeżywania wiary na co dzień w sposób możliwie najbardziej radykalny, ale jednocześnie bardzo zwyczajny. 


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.