Tęsknota za sacrum

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:00

Muzyka sakralna jest tylko dla starych ludzi? Kto tego słucha?

Na skrzypcach gra Maria Perucka. „Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie” ‒ zapewniają organizatorzy Na skrzypcach gra Maria Perucka. „Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie” ‒ zapewniają organizatorzy
Jan Hlebowicz

Skąd bierze się negatywne postrzeganie muzyki religijnej? – Ze złych skojarzeń – twierdzi Krzysztof Dąbrowski, dyrektor artystyczny festiwalu muzyki sakralnej w Gdyni. – Kiedy słyszymy sacrum, widzimy kościół, a w nim zespoły parafialne, schole i amatorskie chóry – wyjaśnia. Podobnego zdania są Marzena i Robert, studenci. – Często jest tak, że boimy się czegoś, czego nie znamy. Dużo młodych osób na samo słowo „kościół” i wszystko, co z nim związane, reaguje alergicznie – uważają. Tymczasem w Gdyni, między 15 września a 14 października odbywa się XV Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej, który przyciąga więcej zainteresowanych, niż przewidzieli organizatorzy. Niewielu wie, że to właśnie muzykę religijną przez stulecia tworzyli najwybitniejsi kompozytorzy – m.in. Bach, Mozart, Händel i Czajkowski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.