Idą ze Słowem

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 08/2013

publikacja 21.02.2013 00:00

Praktyki diakonów. – Warto iść pod prąd, niezależnie od tego, co się dziś mówi. W tej drodze trzeba oddać się całym – opowiada o powołaniu diakon Paweł.

– Od święceń diakonatu czuje się większą odpowiedzialność za Kościół – dzieli się dk. Paweł – Od święceń diakonatu czuje się większą odpowiedzialność za Kościół – dzieli się dk. Paweł
ks. Rafał Starkowicz

Praktyki są wypełnieniem poleceń prawa kanonicznego. Mają dać młodym diakonom doświadczenie życia w parafii, we wspólnocie, zwłaszcza w okresie intensywnej pracy duszpasterskiej, jakim jest Wielki Post – mówi ks. prał. Grzegorz Szamocki, rektor GSD. – Parafia daje możliwość diakońskiej posługi w rozmaitych zakresach działalności duszpasterskiej. Poniekąd więc diakon ma okazję, aby samemu się sprawdzić. Ma możliwość doświadczenia radości z pracy duszpasterskiej jako szafarz Bożych tajemnic, i co bardzo istotne, głosiciel Bożego słowa – dodaje ks. rektor.

Różne pasje, różne drogi

Krzysztof wychował się na gdańskiej Żabiance. Od dziecka uwielbiał koszykówkę. Dzisiaj, dzięki tej pasji łatwiej jest mu trafiać do gimnazjalistów. Jak sam mówi, młodzież w gimnazjum ma niespożyte pokłady energii. – Najpierw trzeba ich zainteresować, a potem tej energii dać ujście – mówi. Uważa, że w katechezie jest podobnie. – Jeżeli na lekcji będą mogli zrobić coś konstruktywnego, będą mogli też zobaczyć owoce swojego działania.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.