Uroczysty jubileusz

Jan Hlebowicz

publikacja 30.06.2013 19:59

- Będziemy głośno wyrażać nasze "nie" dla antychrześcijańskich projektów, które atakują naszą godność, naszą wiarę, to, co dla nas święte - mówił w homilii abp Sławoj Leszek Głódź.

Uroczysty jubileusz - Przecież katolik nie może stawać po stronie prawdy i kłamstwa. Dla własnej wygody stawiać między nimi znak równania. Milczeć, kiedy trzeba głośno mówić - mówił abp Sławoj Leszek Głódź Jan Hlebowicz /GN

W kościele pw. św. Andrzeja Boboli 30 czerwca odbyła się uroczysta Msza św. z okazji jubileuszu 75-lecia parafii. Przewodniczył jej abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.

Odnosząc się do dzisiejszych czytań, metropolita przypomniał, że katolik nie może stawać jednocześnie po stronie prawdy i kłamstwa, ale musi dawać jasne i czytelne świadectwo. - To nie chrześcijanie podważają istotę porządku prawnego w ojczyźnie, wskazując na prymat prawa Bożego nad prawem stanowionym. To ci, co nie szanują swych obywateli liczonych w miliony, kiedy narzucają lub projektują rozwiązania, które są sprzeczne z systemem wartości. To pożałowania godna uzurpacja - powiedział.

Abp Głódź nawiązał także do historii parafii. - Powstała ona w wyniku wielkich przemian, jakie na tym skrawku bałtyckiego wybrzeża miały miejsce w latach 30. ubiegłego wieku. Budowa Gdyni, nowoczesnego portu, polskiego okna na świat, to wielkie dzieło II Rzeczypospolitej (...). To była praktyczna nauka patriotyzmu, wiary w Polskę - podkreślił metropolita gdański.

W 1934 r. biskup chełmiński Stanisław Wojciech Okoniewski zezwolił na otwarcie kaplicy w remizie strażackiej, a następnie powołał samodzielną placówkę duszpasterską, czyli kurację w Gdyni-Obłużu. Jej kapłanem był ks. Franciszek Priss. Na 4 lata przed wybuchem II wojny światowej kuracja liczyła niemal 5 tys. wiernych. W 1938 r. pierwszym proboszczem został ks. Brunon Olkiewicz.

Obaj duchowni ponieśli męczeńską śmierć na początku wojny. Ks. Priss został aresztowany w październiku 1939 r. i osadzony w więzieniu, a miesiąc później rozstrzelany w tzw. Dolinie Śmierci pod Chojnicami. Ks. Olkiewicza przewieziono do miejsca internowania w Nowym Porcie, skąd trafił do obozu koncentracyjnego w Stutthofie. 11 listopada 1939 r., w Święto Niepodległości Polski, strzałem w tył głowy zamordowano w Piaśnicy 314 osób, m.in. 34 księży z powiatu morskiego. Wśród nich był proboszcz Olkiewicz.

- Po tragicznych doświadczeniach XX wieku, wieku tysięcy męczenników, którzy ponieśli śmierć przede wszystkim jako ofiary nazizmu i komunizmu, nadszedł czas przełamywania złej przeszłości i gojenia ran po zbrodniach wojny. To proces niezakończony. Wciąż trwa - powiedział w homilii abp Głódź. - Dlatego dwa dni temu, 28 czerwca, w 70. rocznicę zbrodni na Wołyniu, podpisana została wspólna deklaracja Episkopatów katolickich Polski i Ukrainy, Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i Kościoła bizantyńsko-ukraińskiego w Polsce o wzajemnym przebaczeniu i darowaniu win - kontynuował.

Abp Głódź powiedział również o Zespole Szkół Katolickich im. Jana Pawła II w Gdyni, który od 1992 r. mieści się w budynkach parafialnych. W gimnazjum i liceum kształci się nieodpłatnie niemal 500 uczniów. Placówka kierowana od 16 lat przez dyrektora ks. prof. Wojciecha Cichosza zajmuje czołowe miejsca w rankingach szkół Pomorza.

- Ta szkoła to dobro i radość. Nie tylko waszej parafii, także archidiecezji gdańskiej. Wyrażam wdzięczność, że Zespół Szkół Katolickich im. Jana Pawła II wzorowo wypełnia swoją pedagogiczną i wychowawczą misję - mówił metropolita gdański.

Trwałą pamiątką jubileuszu 75-lecia są nowe organy. Jest to 36-głosowy instrument liczący 2800 piszczałek, który dzięki wysokiej jakości materiałów i precyzji wykonania, pozwala uzyskiwać nowe, bogate brzmienie. - Organy będą służyć przede wszystkim liturgii, ale też koncertom, które pozwolą mieszkańcom Obłuża lepiej poznać piękno muzyki tworzonej przez wielkich mistrzów tego instrumentu - wyjaśnia ks. Sławomir Decowski, proboszcz parafii.    

Więcej na temat parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Gdyni-Obłużu w 27. numerze "Gościa Niedzielnego".