Blokowisko inne niż wszystkie

Dariusz Olejniczak

|

Gość Gdański 28/2013

publikacja 11.07.2013 00:00

To największy festiwal malarstwa naściennego w Europie. Od kilku lat artyści z całego świata przyjeżdżają do Gdańska, by stworzyć kolekcję, jakiej nie ma nigdzie indziej.

 Jeden z murali na Zaspie Jeden z murali na Zaspie
zdjęcia Dariusz Olejniczak /GN

Festiwal „Monumental Art.” odbywa się od 5 lat, a jego „sceną” jest gdańskie osiedle Zaspa. To jedno z największych w Polsce blokowisk, choć bardzo nietypowe. Mija właśnie 40 lat od postawienia tu pierwszego budynku. Cała dzielnica budowana na kształt plastra miodu miała być doskonałym organizmem urbanistycznym na miarę modernistycznych wizji ówczesnych architektów. Zamiast takiego ideału powstało ogromne osiedle podobne do wielkiego ula. Mieszkańcy chcą jednak zmienić przestrzeń wokół siebie. Stąd na Zaspie coraz więcej zieleni, miejsc odpoczynku i rekreacji. Festiwal murali jest jedną z takich prób. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest gdański malarz i animator kultury Piotr Szwabe. Początkowo artysta organizował spotkania malarzy naściennych, którzy malowali filary wiaduktów przy węźle komunikacyjnym „Kliniczna” w centrum Gdańska-Wrzeszcza. Kiedy jednak miasto przystąpiło do konkursu o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016, festiwal zmienił swój charakter. – Kiedy Rafał Roskowiński ze swoją grupą w 1997 roku zaczynał malować na gdańskich murach, ja zaczynałem w ogóle przygodę z malarstwem – mówi Piotr Szwabe.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.