Leśny przystanek

Jan Hlebowicz

publikacja 07.08.2013 00:29

- Oczekiwanie na autobus na zielonej trawie w towarzystwie jelenia i leśnej roślinności? Brzmi nieprawdopodobnie, a jednak jest to możliwe - mówi Jacek Leszewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.

Leśny przystanek W leśnym powietrzu jest ok. 70 razy mniej chorobotwórczych zarazków niż w miejskim, co zawdzięczamy m.in. olejkom eterycznym wydzielanym przez drzewa - ich składniki działają bakteriobójczo, uspokajająco i przeciwzapalnie Jan Hlebowicz /GN

Kilka dni temu gdański przystanek autobusowy usytuowany naprzeciwko Dworca Głównego  zmienił się w leśną oazę. "Przystanek Las" do 15 sierpnia będzie cieszył oczy gdańszczan i turystów korzystających z komunikacji miejskiej.

W ramach akcji "Lasy Państwowe. Zapraszamy" witryna przystanku wyklejona została leśną fototapetą. Obiekt udekorowany jest także sadzonkami drzew i krzewami, zaś wnętrze przystanku wyłożone zostało prawdziwą trawą.

Ta niecodzienna kampania promocyjna, realizowana przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Gdańsku,  ma zachęcić gdańszczan do odkrywania uroków lokalnych lasów. A na terenie Gdańska jest ich ponad 4 600 ha, co oznacza, że na jednego mieszkańca przypada 100,5 m2 powierzchni terenów leśnych.

- Lasy są łatwo i zawsze dostępne. Pobyt w nich - nielimitowany. Opcje dojazdu - wszystkie preferowane. I wiele atrakcji - najlepsza sala treningowa, uzdrowisko i gabinet psychologiczny w jednym, więcej rozrywek niż w jakiejkolwiek galerii handlowej, piękne widoki i możliwość zrobienia zdjęć, których pozazdroszczą znajomi - podkreśla Jacek Leszewski.

- A jednak nie korzystamy z lasów zbyt często, uznając być może, że zawsze będzie na to czas. Według ankiety PBS jedna piąta Polaków odwiedza las przynajmniej raz w miesiącu lub częściej, a blisko połowa tylko okazjonalnie. Tymczasem bez lasu trudno wyobrazić sobie prawdziwie relaksujące wakacje, zarówno dłuższy urlop, weekendowy wypad, czy kilkugodzinny piknik. Zapraszamy na leśny przystanek i do gdańskich lasów - dodaje.