U Królowej Polskiego Morza

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 09.09.2013 12:30

W niedzielę, 8 września, na placu przed Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza w Swarzewie, abp Sławoj Leszek Głódź wraz z ponad dwudziestu kapłanami sprawował Eucharystię dla zgromadzonych pątników.

U Królowej Polskiego Morza Uroczysta procesja przybyła najpierw do swarzewskiego kościoła, by tam pokłonić się Królowej Polskiego Morza ks. Rafał Starkowicz /GN

Pierwsze pielgrzymki piesze przybyły do Swarzewa już dzień wcześniej, w sobotę. Jak relacjonuje ks. Stanisław Majkowski, proboszcz sanktuarium, tego dnia do stóp Matki Najświętszej przybyło pieszo 966 pielgrzymów.

W homilii metropolita przypomniał treść tajemnicy przeżywanego w Kościele święta Narodzenia Matki Najświętszej. Ukazał też jej kontekst lokalny i historyczny. Podkreślał wierność kaszubskiego ludu wartościom chrześcijańskim. – Kaszubi nie potrzebują komplementów, bo zawsze byli wierni Kościołowi – mówił do zgromadzonych. Podkreślał także konieczność nieustannego dawania świadectwa, do jakiego zobowiązani są wyznawcy Chrystusa. – Dziś pojawiają się nowe prądy, które naginają rzeczywistość, w jakiej żyjemy, do haseł ideologii – podkreślał. – Mówi się o antyrodzinie, antymałżeństwie, o tzw. małżeństwach jednej płci. To ideologia relatywizmu. Tu chodzi o przyzwyczajenie ucha chrześcijan do praw stanowionych, które nie są zgodne z prawami Bożymi, ani z prawem naturalnym – oceniał.

Hierarcha odniósł się także do roli rodziców w kształtowaniu programu nauczania w polskich szkołach. – Rodzice powinni mieć wpływ na program nauczania w szkole – podkreślał. – Dzieci są już od przedszkola na siłę wprowadzane w tzw. wychowanie seksualne. Tu rodzice mają prawo ingerować. To są wasze dzieci, nie szkoły. Szkoła ma być pomocą. Dziś wprowadza się tzw. ideologię gender. Nie neguje się Pana Boga, ale neguje się prawo naturalne. Odwraca się porządek rzeczy – oceniał metropolita.

Po zakończonej uroczystości nastąpił tzw. pokłon obrazów i feretronów przed figurą Matki Bożej Swarzewskiej. Pielgrzymi, którzy do sanktuarium przybyli pieszo, zgodnie ze pielęgnowanym na Kaszubach zwyczajem, wracali do swoich parafii również w uroczystych procesjach.