Podróż na drugą stronę?

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 49/2013

publikacja 05.12.2013 00:00

W wieku 30 lat Andrzej Duffek przeżył śmierć kliniczną. – Nie ma odpowiednich słów, które mogłyby dokładnie oddać stan, w jakim się znalazłem – podkreśla, zaczynając swoją opowieść.

Andrzej Duffek W czasach PRL był działaczem podziemia niepodległościowego, członkiem Federacji Młodzieży Walczącej. Jest jednym z liderów środowiska kibiców Lechii Gdańsk. Andrzej Duffek W czasach PRL był działaczem podziemia niepodległościowego, członkiem Federacji Młodzieży Walczącej. Jest jednym z liderów środowiska kibiców Lechii Gdańsk.
Jan Hlebowicz /GN

Podczas zabawy z synem na śniegu 10 lat temu uległ poważnemu wypadkowi. Zjeżdżając na sankach, uderzył w drzewo. Myślał, że jedynie złamał żebra. Później lekarze powiedzieli mu, że nastąpiło wielofragmentowe pęknięcie wątroby. Duża utrata krwi mogła doprowadzić do niedotlenienia mózgu. – Ostatnia rzecz, jaką pamiętam, był formularz zgody na operację. Mechanicznie zacząłem go podpisywać. Andrzej Duff... – nie dokończyłem. Straciłem kontakt z rzeczywistością.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.