Chceta wa przëjąc gwiôzdkã?

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 51-52/2013

publikacja 19.12.2013 00:00

Kaszubskie tradycje. Gwiżdże dokazują, brentopi śpiewają kolędy i grają na burczybasie, a Gwiazdor grozi dzieciom kòrbaczem. Na stole stoją pulki i brzadowa zupa. Widać też pierwszą gwiazdkę – gòdową wieczerzę można więc zacząć...

 Od Bożego Narodzenia do 6 stycznia chodzą po kaszubskich miejscowościach i śpiewają kolędy Trzej Królowie zwani też Herodami  Od Bożego Narodzenia do 6 stycznia chodzą po kaszubskich miejscowościach i śpiewają kolędy Trzej Królowie zwani też Herodami
Zbiory Eugeniusza Pryczkowskiego

Jedna z kaszubskich pastorałek głosi światu: jak dobrze byłoby, gdyby Pan Jezus narodził się na Kaszubach. Dostałby nie tylko poduszkę z gęsiego pierza i kołyskę na złotych biegunach, ale także na każde śniadanie miałby bułeczki z masłem, na obiad kaszę jęczmienną, rosołem żółtym tłusto podlaną, gęsinę oraz ziemniaki ze szpyrkami – mówi Eugeniusz Pryczkowski, kaszubski pisarz i poeta. – Na Kaszubach okres świąteczny pomiędzy Bożym Narodzeniem a Trzema Królami nosi nazwę Gòdë. W tych dniach dzieje się u nas naprawdę sporo – dodaje.

Pùrtk kłuje widłami

Kaszubom ciężko wyobrazić sobie Boże Narodzenie bez gwiô- zdki, zwanej inaczej panëszką. Jest to grupa kilku, czasem kilkunastu przebierańców odwiedzających domy podczas Wigilii. Nadejście gwiôzdki zwiastuje dźwięk dzwonków, który rozlega się w okolicy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.