Łaska uświęcenia życia

ks. Rafał Starkowicz

publikacja 18.02.2014 23:10

- Nasze siostry przez złożone śluby dozgonnej czystości, posłuszeństwa i ubóstwa oraz błogosławieństwo wejdą na drogę życia konsekrowanego - wyjaśniał na początku Mszy św. bp Wiesław Szlachetka.

Łaska uświęcenia życia - Na znak złożonych ślubów nasze siostry otrzymają insygnia. Obrączkę, która będzie przypominać o wierności, ale także krzyż, znak zbawienia i księgę Pisma św. oraz brewiarz, liturgię godzin - mówił do wiernych bp Szlachetka ks. Rafał Starkowicz /GN

Jezuicki kościół pw. św. Krzyża w Gdańsku-Wrzeszczu stał się 16 lutego miejscem niecodziennej uroczystości. Przybyli na niedzielną Eucharystię o godz. 11 wierni, mieli bowiem okazję, aby uczestniczyć w rzadko sprawowanym obrzędzie konsekracji wdów. Swoje śluby złożyły tam trzy panie pochodzące z terenu archidiecezji. - Nasze siostry z natchnienia Bożego Ducha przyjmują błogosławieństwo i składają śluby czystości, posłuszeństwa i ubóstwa, aby przez te śluby iść drogą świętości - mówił bp Szlachetka.

Jak podkreślał hierarcha, życie wdów konsekrowanych jest służbą wspólnocie Kościoła. Dokonuje się ona poprzez świadectwo wiary, pełnienie dzieł miłosierdzia i modlitwę. - Ślub ubóstwa sprawi, że będą znakiem, iż Bóg jest największym dobrem i bogactwem, a poprzez ślub posłuszeństwa będą pokazywać nam konieczność wierności Tradycji Apostolskiej i Nauczaniu Kościoła - zaznaczał biskup. 

- Zachowując w nieustannej pamięci mojego ziemskiego małżonka, wybieram Jezusa Chrystusa jako Oblubieńca Niebiańskiego. Tylko jemu pragnę ofiarować resztę mojego życia, żyjąc ślubami czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, w nadziei, że za łaską Bożą będę czytelnym znakiem Kościoła pielgrzymującego, który oczekuje na przyjście Zmartwychwstałego Pana - mówiły podczas ślubów wdowy.

ʺTradycja konsekracji dziewic i poświęcenia wdów sięga początków życia Kościoła. We wczesnych gminach chrześcijańskich żyły i działały kobiety, które złożywszy ślubowanie dziewictwa, prowadziły życie poświęcone modlitwie, ascezie i dobrym uczynkom. Wiele z nich rezygnowało z wielkiego dobra małżeństwa, by troszczyć się o sprawy Pana i starać się Jemu podobać (por. 1 Kor 7,32). Inne składały śluby jako wdowy. Mieszkały razem lub osobno, pozostając pod duchowym kierownictwem biskupówʺ - wyjaśniał istotę obrzędu w liście skierowanym do wiernych abp Sławoj Leszek Głódź.