– Każde życie od poczęcia jest ważne. I o każde powinniśmy dbać – podkreśla Elżbieta Rogala-Kończak, burmistrz Rumi.
– Jest tyle rodzin, które czekają
na te dzieci, pragnąc oddać im całe swoje życie i całą swoją miłość – mówi o rodzinach adopcyjnych Elżbieta Rogala-Kończak
zdjęcia ks. Rafał Starkowicz /GN
Inicjatywa stworzenia okna życia w Rumi wypłynęła wprost od pani burmistrz – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas. – Gdy spojrzeć na mapę diecezji, to miejsce znajduje się w centrum aglomeracji tworzonej przez Rumię, Redę i Wejherowo. Odległość zaś od Gdańska, gdzie w Matemblewie takie okno od lat funkcjonuje, sprawia, że są podstawy stworzenia tutaj podobnej placówki – tłumaczy ks. Janusz.
Spektakl wołający o miłość
Pani burmistrz nie kryje faktu, że pragnienie stworzenia w Rumi okna życia zrodziło się w niej pod wpływem spektaklu, który obejrzała w Oliwie podczas opłatkowego spotkania samorządowców. – Jasełka, które tam przedstawiano, dotyczyły właśnie okna życia. Bardzo mnie to poruszyło. Po przedstawieniu podszedł do mnie reżyser i zapytał, czy nie uważam, że okno życia przydałoby się w Rumi. Rano wsiadłam w samochód i zaczęłam szukać miejsca, w którym moglibyśmy je stworzyć – opowiada. Początkowo myślała o domu sióstr salezjanek przy ul. Ceynowy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.