– Gdzieś w Polsce jakaś starsza pani może się modlić i ofiarowywać swoje cierpienia za księdza, który pracuje daleko w świecie. To cudowna łączność dzięki rzeczywistości Kościoła – mówi Joanna Roczyńska, inicjatorka przedsięwzięcia.
– Trzeba żyć życiem Kościoła – podkreśla pomysłodawczyni
ks. Rafał Starkowicz /GN
Gdy przed czterema laty po raz pierwszy organizowano akcję „Słudzy Pana, Kapłani, proszą o modlitwę”, objęła ona swoim zasięgiem teren archidiecezji gdańskiej. Dzisiaj akcja obejmuje cały kraj, a nawet świat. – Z naszymi wizytówkami byliśmy już w Nowej Zelandii i na Syberii – dzieli się pani Joanna. W tym roku zgłosiły się trzy parafie z zagranicy. – Zobaczymy, jak będzie dalej – mówi.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.