Król tułacz, filozof i smakosz

Jan Hlebowicz 


|

Gość Gdański 25/2014

publikacja 19.06.2014 00:00

Lubił pisać traktaty filozoficzne i piec babki z rumem. Kłócił się ze słynnym Janem Jakubem Rousseau i 200 lat przed Robertem Schumanem mówił o powołaniu Unii Europejskiej.

– Król Stanisław Leszczyński był władcą o wyjątkowym życiorysie, któremu los nie szczędził ani sukcesów, ani porażek – uważa dr Piotr Paluchowski – Król Stanisław Leszczyński był władcą o wyjątkowym życiorysie, któremu los nie szczędził ani sukcesów, ani porażek – uważa dr Piotr Paluchowski
Jan Hlebowicz /GN

WPolsce do Stanisława Leszczyńskiego przylgnęło miano pechowego króla tułacza i nieudolnego polityka. Tymczasem we Francji jest on synonimem nowoczesnego władcy, a słynna „Wielka encyklopedia francuska” ocenia jego działalność jako „wyjątkową i godną naśladowania”. Nietuzinkowe życie monarchy możemy poznać, odwiedzając najnowszą wystawę Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Ekspozycja została przygotowana z okazji 280. rocznicy pobytu polskiego władcy w nadmotławskim mieście.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.