Timszel znaczy możesz

Agnieszka Lesiecka

|

Gość Gdański 50/2014

publikacja 11.12.2014 00:00

– Szukałem Boga bardzo daleko, w różnych miejscach na Ziemi, na obu biegunach, w Ameryce Południowej. Nie spodziewałem się, że spotkam Go zaledwie 5 km od domu – mówi Marek Kamiński, podróżnik i polarnik.

Marek Kamiński ze specjalistami z Ośrodka Rozwoju Osobistego w Gdańsku-Wrzeszczu Marek Kamiński ze specjalistami z Ośrodka Rozwoju Osobistego w Gdańsku-Wrzeszczu
Agnieszka Lesiecka /Foto Gość

Naszą misją jest wspieranie ludzi w rozwoju osobistym, wpadliśmy więc na taki pomysł, by zapraszać do ośrodka osoby, które będą nas wszystkich inspirowały do tego rozwoju – wyjaśnia Agnieszka Kamińska, przewodnicząca zarządu Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, które zorganizowało spotkanie ze znanym trójmiejskim polarnikiem. – Czytając książki pana Marka, stwierdziliśmy, że jest on osobą, która podobnie jak my myśli o człowieku, poszukuje głębi, jest propagatorem rozwoju osobistego, poznawania siebie, swoich pragnień i realizowania swoich celów – dodaje. Polarnik opowiadał uczestnikom imprezy zorganizowanej przez SPCh w Ośrodku Rozwoju Osobistego m.in. o procesie odkrywania siebie i wyznaczaniu sobie biegunów, czyli życiowych celów.

Kto pyta, nie błądzi

– Najlepszą drogą do odkrycia siebie i swoich marzeń jest rozmowa z samym sobą. Coś, za czym warto podążać, musi płynąć z naszego wnętrza – przekonuje Marek Kamiński. – Pamiętam, że w odkryciu mojego bieguna bardzo mi pomogło właśnie prowadzenie takiego dialogu z samym sobą – dodaje. Podróżnik podkreśla, że takie działanie w jego przypadku sprawdza się do dzisiaj. Najpierw rozmawia z samym sobą, pyta, co jest dla niego ważne, jakie myśli do niego powracają, obserwuje te myśli, stara się za nimi podążać i oswajać się z nimi. – Mój biegun „przyszedł”, kiedy miałem 31 lat (w 1995 roku Kamiński zdobył oba bieguny Ziemi – przyp red.). W sumie mogłem się na tym zatrzymać. Zamieszkać gdzieś i pisać książki. Mogłem żyć bardziej dla siebie – mówi. – Samo osiągnięcie celu jest fascynujące. Jednak to nie jest koniec. Często jest to początek naszej dalszej drogi – zwraca uwagę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.