Solidarni z życiem

Jan Hlebowicz

publikacja 28.12.2014 22:27

- Wspomnienie o mordzie dokonanym przez Heroda, przypomina o wielkim problemie współczesnego świata - braku szacunku dla ludzkiego życia, którego przejawami są aborcja, eutanazja, stosowanie środków poronnych i in vitro - podkreśla Antoni Szymański, wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, trójmiejski działacz pro-life.

Solidarni z życiem W czasie Mszy św. kilkadziesiąt osób złożyło przyrzeczenie duchowej adopcji dziecka poczętego Jan Hlebowicz /Foto Gość

W święto Młodzianków Męczenników 28 grudnia w bazylice pw. św. Brygidy w Gdańsku odprawiona została uroczysta Eucharystia w intencji obrony ludzkiego życia. Homilię wygłosił proboszcz parafii ks. Ludwik Kowalski.

- Dzisiejszy dzień jest bardzo radosny w Kościele, ponieważ modlimy się o łaskę Bożą dla naszych rodziny. Z drugiej strony wspominamy dramat, który rozegrał się w Betlejem, gdzie za przyczyną króla Heroda tak wiele dzieci poniosło śmierć - rozpoczął duchowny.

- W naszej ojczyźnie po II wojnie światowej zabito ponad 25 milionów nienarodzonych dzieci. W skali całego świata zamordowano ich ponad miliard. Świadomość ogromu dokonanych zbrodni poraża - mówił ks. Kowalski.

- Prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński ostrzegał, że dzisiaj jest wielu Herodów zabijających niewinne dzieci. Trzeba prosić Boga i Maryję o ich nawrócenie. A my, myśląc o współczesnych Herodach otaczajmy ich swoją modlitwą. Módlmy się nie tylko za lekarzy aborcjonistów, ale także ludzi mediów, którzy promując na różne sposoby wolność zabijania, współtworzą antykulturę śmierci. W święto Młodzianków Męczenników nie możemy nie wspomnieć również o politykach, którzy opowiadając się za straszliwą wolnością zabijania, nie tylko przyczyniają się do śmierci niewinnych, ale obciążają swoje sumienia herodową winą - podkreślił kapłan.

- Jako ludzie wiary wiemy, że u Pana Boga nie ma nic niemożliwego i dlatego w dzień wspomnienia zbrodni sprzed 2 tys. lat z wiarą i ufnością powierzajmy miłosierdziu Boga te wielkie i trudne sprawy - zakończył homilię ks. Kowalski. 

W czasie liturgii kilkadziesiąt osób złożyło przyrzeczenie duchowej adopcji dziecka poczętego, zagrożonego zabiciem w łonie matki. Trwa ona dziewięć miesięcy i polega na codziennym odmawianiu jednej tajemnicy różańcowej oraz specjalnej modlitwy w intencji dziecka i jego rodziców.

Po Mszy św. spod kościoła św. Brygidy wyruszyła procesja ze świecami i lampionami do Bazyliki Mariackiej, gdzie wierni przy figurze Matki Boskiej Pięknej odśpiewali suplikacje. Na zakończenie, organizatorzy obchodów święta Młodzianków Męczenników, zaapelowali do przybyłych na uroczystość o angażowanie członków swoich rodzin, przyjaciół i znajomych w inicjatywy pro-life na terenie archidiecezji gdańskiej.


Według Ewangelii św. Mateusza, Herod Wielki, kiedy dowiedział się od trzech mędrców ze Wschodu, że narodził się Mesjasz-król, oczekiwany przez naród żydowski, "wpadł w straszny gniew". W obawie przed utratą tronu nakazał wymordować wszystkie niemowlęta płci męskiej poniżej drugiego roku życia pochodzące z Betlejem i okolic. Kościół katolicki upamiętnia to biblijne wydarzenie 28 grudnia podczas święta Młodzianków Męczenników.