Za ołtarzem pobożny ministrant, na boisku groźny zawodnik, a w sercu patriota. Tak najkrócej można by streścić ogólny profil uczestników turnieju rozgrywanego na gdańskim Ujeścisku.
Piotr Lachowski, współorganizator gdańskiego turnieju, oraz ks. Piotr Belecki, diecezjalny duszpasterz LSO
Katarzyna Banc /foto gość
Od kilku lat w naszej archidiecezji odbywają się rozgrywki w halowej piłce nożnej. Początkowo był to Turniej o Puchar Arcybiskupa, obecnie inicjatywa rozrosła się do 3–4 klasyfikacyjnych zawodów w roku, z których wyłaniani są reprezentanci na Mistrzostwa Polski Liturgicznej Służby Ołtarza w trzech kategoriach wiekowych: ministranci, lektorzy młodsi oraz starsi. Turniej rozgrywany 27 i 28 lutego otrzymał im. Żołnierzy Wyklętych.
Jak to się stało?
– Na ten pomysł wpadł Duch Święty – śmieje się Piotr Lachowski, współorganizator wydarzenia. – Nie jest łatwo znaleźć dobry termin na tak duże zawody dla ministrantów – tłumaczy ks. Piotr Belecki, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza. – Najpierw były święta Bożego Narodzenia, później zaczął się czas kolęd, a jak wiadomo ministranci towarzyszą księżom podczas wizyt duszpasterskich, potem mieliśmy ferie zimowe, zaraz po nich organizujemy szkołę lektora... To pierwszy wolny termin od początku roku. – Gdy okazało się, że turniej rozegramy bezpośrednio przed Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, nie mieliśmy wątpliwości, by spotkać się pod ich imieniem – wyjaśnia pan Piotr.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.