Młodzi żeglarze

Katarzyna Banc

|

Gość Gdański 12/2015

publikacja 19.03.2015 00:00

Czym się różni rumpel od koła sterowego i dlaczego trzeba słuchać skipera? Młodzi gdańszczanie już szósty raz z rzędu mogą zasmakować przygody pod żaglami.

 Uczestnicy poprzednich edycji w czasie rejsu poza podstawowymi informacjami o żeglarstwie uczyli się współpracy w grupie Uczestnicy poprzednich edycji w czasie rejsu poza podstawowymi informacjami o żeglarstwie uczyli się współpracy w grupie
rafał baranowski

Wszystko za sprawą trwającego od 2010 roku Programu Edukacji Morskiej. To inicjatywa dla uczniów z pierwszych klas gdańskich szkół gimnazjalnych. Ma zaprezentować młodzieży podstawy żeglarstwa. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Mateusz Kusznierewicz. – Gdy przeprowadził się do Gdańska, pomyślał, że jest tu wiele osób, które mieszkając nad morzem, nigdy na nim nie były. Sam będąc pasjonatem, postanowił to zmienić – opowiada Piotr Kukowski, kierownik Programu Edukacji Morskiej w Gdańsku. Olimpijczyk z pomysłem zwrócił się do władz miasta i tak się zaczęło. Jednodniowe rejsy na jachtach typu Twister 780 mają przede wszystkim wprowadzić młodzież w szeroko rozumiany temat morza. – W praktyce to bardzo delikatne muśnięcie żeglarstwa. Ale młodzież przynajmniej przekonuje się, że ruszenie jachtu z miejsca wymaga wielu czynności i zgranego zespołu – opowiada. Na załogę każdego ze statków składa się 6 uczniów, którzy pod dowództwem sternika odbierają swoje pierwsze szlify. Ale celem programu nie jest tylko propagowanie sportu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.