Polskie rodziny są zagrożone

Jan Hlebowicz

publikacja 21.03.2015 15:49

- Widoczny dzisiaj atak na małżeństwo i rodzinę, a także pojawiające się nowe problemy, skłaniają Kościół do szczególnej troski duszpasterskiej o tę powołaną przez Boga wspólnotę życia i miłości - powiedział bp Wiesław Szlachetka.

Polskie rodziny są zagrożone Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź Jan Hlebowicz /Foto Gość

W archikatedrze oliwskiej 21 marca odprawiona została uroczysta Eucharystia z okazji 50-lecia Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Gdańskiej. Przewodniczył jej abp Sławoj Leszek Głódź, a homilię wygłosił bp Wiesław Szlachetka.

Duchowny, mówiąc o zagrożeniach, z jakimi musi zmierzyć się rodzina we współczesnym świecie, odniósł się do rządowego projektu ustawy o in vitro.

- Forsowana  ustawa, nazywana przewrotnie ustawą o leczeniu niepłodności, nie uwzględnia poważnych zastrzeżeń natury medycznej, psychicznej, wychowawczej i etycznej. Ustawodawca nie dostrzega zagrożeń dla dobra dziecka poczętego w laboratorium. Naraża je na większe ryzyko wad rozwojowych i chorób wrodzonych, odmawiając im też w niektórych sytuacjach prawa do poznania biologicznych rodziców - zaznaczył.

Zdaniem biskupa kolejnym zagrożeniem jest dostępność do pigułek "dzień po" bez recepty.

- Sprzedaż preparatów hormonalnych o silnym i szkodliwym działaniu osobom biologicznie i psychologicznie niedojrzałym, bo już od 15 roku życia, jest niebezpieczna z wielu powodów. Oznacza m.in. rezygnację z wychowania do wstrzemięźliwości i samokontroli. Obrót tymi środkami grozi dalszą degradacją społeczną w odniesieniu do zdrowia biologicznego, psychicznego i wrażliwości na wartość ludzkiego życia - mówił biskup.

Według bp. Szlachetki zagrożeniem dla rodziny jest także ideologia gender, która "wyrosła na gruncie zasad Marksa i Engelsa, a promowana jest przez tzw. nową lewicę wyznającą poglądy ateistyczno-liberalne".

- Ideologia ta dąży do przemian nie na drodze do tworzenia dobra, ale na drodze burzenia naturalnego porządku. Ideolodzy gender głoszą, że płeć ma charakter jedynie kulturowy i może podlegać zmianie lub wielu zmianom w przeciągu całego życia. Propagatorzy gender, uważają, że nie można wspierać małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, a tradycyjna rodzina jest już tylko reliktem przeszłości. Twierdzą też, że młode pokolenia powinny wzrastać w różnorodnych rodzinach np. tworzonych przez pary tej samej płci.

Duchowny odniósł się także do próby ratyfikacji tzw. konwencji antyprzemocowej. - Ten dokument nie wnosi żadnych nowych rozwiązań prawnych dla zwalczania przemocy, lecz jedynie błędnie wiąże zjawisko przemocy z tradycją, kulturą, religią i rodziną.

Biskup Szlachetka podkreślił, że w rzeczywistości więzi rodzinne kształtują osobowość, chronią przed poczuciem osamotnienia, a prawdziwy dom to miejsce, gdzie można zaznawać serdeczności i bliskości.

- Osobiście Bogu dziękuję za swoich rodziców, za troskę, wychowawczą konsekwencję, która dawała mi i mojemu rodzeństwu poczucie bezpieczeństwa i inspirację do duchowego wzrostu - dodał.

Na zakończenie biskup podziękował za 50 lat działania Duszpasterstwa Rodzi Archidiecezji Gdańskiej.

- Jestem wdzięczny Panu Bogu za wszystkich, którzy podjęli tę jakże ważną dziedzinę misji Kościoła. Niech Bóg obdarza was radością i entuzjazmem, niech owocem waszej posługi będzie rodzina silna Bogiem.

Po Mszy św. w Auli Jana Pawła II rozpoczęła się druga część uroczystości. Więcej TUTAJ.