Santa Lucia z Kalmaru

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 50/2015

publikacja 10.12.2015 00:00

Sztormowa pogoda nie zdołała ich powstrzymać. Z jednodniowym opóźnieniem, ale w świetnych humorach goście ze Szwecji dotarli do Gdańska, a wszystko za sprawą pewnej świętej.

 Wzbudziły spore zainteresowanie przechodniów, a ich występ wokalny nagrodzony został gromkimi brawami Wzbudziły spore zainteresowanie przechodniów, a ich występ wokalny nagrodzony został gromkimi brawami
Justyna Liptak /Foto Gość

Długi Targ. W okolicach fontanny Neptuna zatrzymuje się coraz więcej osób. Z zaciekawieniem patrzą na orszak 7 ubranych na biało dziewcząt. – Mamo, a dlaczego ta pani ma świeczki na głowie? – pyta jakiś chłopiec. – Nie wiem, ale chodź przyjrzymy się z bliska – odpowiada kobieta. Orszak zatrzymuje się przed choinką ustawioną już na Długim Targu. Dziewczęta zaczynają śpiewać... po szwedzku. Orszak św. Łucji to już tradycja. Od ponad 20 lat zawsze w grudniu z partnerskiego miasta Kalmar przyjeżdża grupa dziewcząt, które przybliżają mieszkańcom Gdańska postać świętej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.