Krowie mordy na stopach

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 26/2016

publikacja 23.06.2016 00:00

W jakich butach chodzili dawniej gdańszczanie i gdańszczanki? Jak zmieniała się obuwnicza moda na przestrzeni lat?

Beata Ceynowa, kurator wystawy „Każdy krok zostawia ślad”. Na jej potrzeby muzealnicy pieczołowicie zrekonstruowali 70 sztuk obuwia z czasów  od końca XII do XVIII w. Beata Ceynowa, kurator wystawy „Każdy krok zostawia ślad”. Na jej potrzeby muzealnicy pieczołowicie zrekonstruowali 70 sztuk obuwia z czasów od końca XII do XVIII w.
Jan Hlebowicz /Foto Gość

Na te i inne pytania odpowiadają naukowcy z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, którzy od przeszło 30 lat prowadzą badania wykopaliskowe w historycznej części miasta. Rokrocznie w ich ręce trafiają tysiące zabytków wykonanych ze skóry. Aż 90 proc. z nich stanowią buty i odpady po ich produkcji. Lokalne, specyficzne warunki, czyli duża wilgotność, przy jednoczesnym braku dostępu tlenu, sprzyjają doskonałemu zachowaniu tego typu wyrobów. – Koledzy z innych miast znajdują podczas wykopalisk 5, 10, 15 fragmentów obuwia. My kilkadziesiąt... tysięcy – wyjaśnia Beata Ceynowa, archeolog. Badacze z Gdańska pieczołowicie zrekonstruowali 70 sztuk butów, pochodzących z czasów od XII do XVIII w. – To unikatowa w skali Europy i największa w Polsce kolekcja – podkreśla B. Ceynowa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.