Andrzej Duda: "To był czyn wielkiego bohaterstwa"

Jan Hlebowicz

publikacja 01.09.2016 07:16

- Nie można pozwolić na to, by wracały ambicje i działania o charakterze imperialnym. Nie można przymykać oczu na odbieranie innym wolności i przesuwanie siłą granic w Europie. Nie można się godzić na koncert mocarstw, który zawsze kończy się zagrabieniem tego, co mają słabsi - mówił prezydent Andrzej Duda.

Andrzej Duda: "To był czyn wielkiego bohaterstwa" Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy na Westerplatte Jan Hlebowicz /Foto Gość

Ogólnopolskie obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej odbyły się tradycyjnie 1 września o godz. 4.45 na Westerplatte w Gdańsku - symbolicznym miejscu rozpoczęcia konfliktu. W uroczystości wzięli udział prezydent Duda oraz premier Beata Szydło wraz z przedstawicielami rządu.

Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślił, że na Westerplatte polscy żołnierze pod wodzą mjr. Henryka Sucharskiego i jego zastępcy bronili się przez 7 dni pod ciągłym atakiem trzykrotnie silniejszych sił niemieckich i pod ostrzałem niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein".

- To był czyn wielkiego bohaterstwa, to był czyn heroizmu, nieustępliwości polskich żołnierzy w obronie ojczyzny. Przecież zgodnie z założeniami, mieli bronić się kilkanaście godzin, bronili się tydzień - powiedział prezydent. Zaznaczył też, że polscy żołnierze trwali mimo "braku snu, ran, panoszącej się śmierci, mimo zniszczenia kolejnych punktów obrony".

- Dzięki komunikatowi, który szedł w Polskę: "Westerplatte broni się nadal" rosło morale polskich żołnierzy. Ileż potyczek udało się dzięki temu wygrać! - mówił.

- Gdańsk, patrząc z dzisiejszej perspektywy, jest wielkim symbolem. To tu nastąpiła swoista pętla odebrania nam wolności w 1939 roku i jej powrotu poprzez wielki polski ruch "Solidarności", który narodził się w Gdańsku dzień przed rocznicą wybuchu II wojny światowej. To była ścieżka wolności, która doprowadziła nas do tego, że żyjemy w wolnym, suwerennym państwie. Dziękując bohaterom tamtych czasów, chyląc głowy przed nimi, powinniśmy zawsze myśleć o Westerplatte - kontynuował prezydent.

A. Duda podkreślił, że podczas uroczystości składamy hołd wszystkim, którzy zginęli podczas II wojny światowej, a było to - jak zaznaczył - 5,8 mln polskich obywateli. - Dziś musimy robić wszystko, także współdziałając z naszymi sojusznikami, aby taka sytuacja nigdy więcej nie dotknęła naszego kraju, naszego społeczeństwa, ale także i nie dotknęła naszych sąsiadów - zaznaczył.

Głos zabrał także Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Dziś to właśnie na nas spada odpowiedzialność za to, w jaki sposób tamta przeszłość - lata wojny i okupacji - zostanie zapamiętana - powiedział.

Andrzej Duda: "To był czyn wielkiego bohaterstwa"   1 września o godz. 4.45 na Westerplatte przy dźwięku syren rozpoczęły się obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej Jan Hlebowicz /Foto Gość Dodał także, że w Gdańsku powstaje Muzeum II Wojny Światowej i zbliża się moment, gdy placówka zostanie otwarta. - Jestem głęboko przekonany, że moment ten będzie wielką szansą, by przedstawić Europie i światu polskie spojrzenie na II wojnę światową - mówił P. Adamowicz, a następnie zwrócił się do prezydenta Dudy z propozycją zorganizowania w przyszłym roku w Gdańsku uroczystości upamiętniającej zakończenie II wojny światowej, w czasie której można by oficjalnie otworzyć nową placówkę muzealną.

Po wystąpieniach odprawiona została uroczysta modlitwa, której przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź. - Modlimy się dzisiaj za żołnierzy września 1939 roku, obrońców domowych progów i Bożych ołtarzy. Zwyciężeni, a nie pokonani. Polska pamięta i oddaje im cześć - mówił metropolita gdański. - Dzisiaj szukamy wspomożenia w naszej modlitwie u błogosławionych męczenników gdańskich - ks. Mariana Góreckiego, ks. Bronisława Komorowskiego i ks. Franciszka Rogaczewskiego oraz związanego z Gdynią ks. kmdr. Władysława Miegonia, kapelana polskich marynarzy - dodał.

Następnie rozpoczął się Apel Pamięci, a po nim pod pomnikiem na Westerplatte kwiaty złożyły delegacje.

To nie koniec zaplanowanych na dziś uroczystości. O 10.00 goście będą się modlić oraz złożą kwiaty w Viktoriaschule (obecnie Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego) przy tablicy upamiętniającej Polaków torturowanych i zamęczonych w pierwszych dniach II wojny światowej. Dwie godziny później pod pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku odbędzie się uroczysta Eucharystia w intencji poległych pocztowców. Relacje z uroczystości już wkrótce na: gdansk.gosc.pl.


Działania zbrojne II wojny światowej rozpoczęły się 1 września 1939 r. o świcie. O godz. 4.45 pancernik "Schleswig-Holstein" rozpoczął ostrzał Westerplatte. Zdaniem wielu historyków, pierwszy cios Niemcy zadali jednak w Wieluniu, który został zbombardowany przez samoloty junkers Ju-87 stuka kilka minut wcześniej.

Czytaj także: