Koncept na miarę Heweliusza

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 02/2017

publikacja 12.01.2017 00:00

Zegar z najdłuższym wahadłem na świecie zaczął odmierzać czas w wieży kościoła św. Katarzyny w Gdańsku. Jego pomysłodawca przyznaje, że projekt dojrzewał kilka lat.

Dr inż. Grzegorz Szychliński jest również kierownikiem Muzeum Nauki Gdańskiej. Dr inż. Grzegorz Szychliński jest również kierownikiem Muzeum Nauki Gdańskiej.
Justyna Liptak /Foto Gość

Każde miasto chciałoby się czymś wyróżniać, my postawiliśmy na zegar, którego wahadło nie ma sobie równych. Mamy nadzieję, że będzie to jedna z ciekawszych atrakcji naszego Gdańska – ośrodka, który słynie z pomiaru czasu, głównie za sprawą Jana Heweliusza – podkreśla dr inż. Grzegorz Szychliński, pomysłodawca i konstruktor. Dr Szychliński zegarami interesuje się od najmłodszych lat. – W moim rodzinnym domu był ścienny zegar, który należał do mojego dziadka. Choć w ziemi przeleżał I wojnę światową, bo tak ukrywano przedmioty przed grabieżami, udało mi się go uruchomić – wspomina. Zdaje sobie sprawę, że ówczesny sposób naprawy był dość prymitywny, jednak spowodowało to, że zaciekawił się na tyle, by samemu zacząć konstruować.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.