Modlitwa za grzechy ludzi Kościoła

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 03.03.2017 22:30

W puckim kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Pucku - w ramach Dnia Modlitwy i Pokuty za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne - odbyła się Droga Krzyżowa.

Abp Sławoj Leszek Głódź w czasie Drogi Krzyżowej Abp Sławoj Leszek Głódź w czasie Drogi Krzyżowej
Justyna Liptak /Foto Gość

Nabożeństwo zostało odprawione po raz pierwszy i było odpowiedzią na apel papieża Franciszka do Konferencji Episkopatów poszczególnych krajów. Przebłagalnej modlitwie przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.

- Jest to bardzo ważny, a jednocześnie trudny temat, który zbyt długo był „zamiatany pod dywan”. Cieszę się, że doczekałam czasów, w których w Kościele głośno mówi się, że taki problem istnieje - mówi pani Danuta, uczestniczka nabożeństwa.

Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP zauważa, że „modlitwa i pokuta za ofiary pedofilii jest naturalną odpowiedzią chrześcijanina na zjawisko grzechu”.

„Kościół bardziej niż ktokolwiek inny winien brzydzić się nikczemną przemocą, zwłaszcza wobec dziecka. Wiemy jak wiele zła wyrządzają tego rodzaju grzechy niewinnym ofiarom, a także Kościołowi i całemu stanowi duchownemu. Należy pamiętać o cierpieniu osób, które doświadczyły molestowania seksualnego - ze strony duchownych czy świeckich - i wznosić wspólnie modlitwę przebłagania za niegodziwe czyny wobec nich popełnione. Fakt, że zostały one popełnione także przez ludzi Kościoła staje się dla nas wyrzutem sumienia i przynagleniem do podjęcia pokuty i czynów miłosierdzia” - można przeczytać w specjalnym komunikacie abp. Gądeckiego ws. modlitwy i pokuty w intencji ofiar pedofilii.

Pucki kościół był wypełniony po brzegi. - To niesamowicie ważne, że papież Franciszek poprosił Kościół o modlitwę w intencji tych niewinnych i skrzywdzonych. Szkoda tylko, że to w ogóle potrzebne. Nie rozumiem, jak można dopuścić się takich czynów względem dzieci - mówi pan Zbigniew, po zakończonej Drodze Krzyżowej.