List od muzułmanina

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

Kilka dni przed ich wyprawą islamscy ekstremiści zamordowali na Synaju kilkunastu chrześcijan z Kościoła koptyjskiego. Na murach domów wyznawców Chrystusa pojawiły się napisy z pogróżkami. Oni jednak nie zawrócili...

W wyprawie na górę Synaj wzięli udział ludzie z różnych środowisk.  M.in. podróżnik i polarnik Marek Kamiński, muzyk Dariusz Malejonek, a także twórcy projektu „Decalogue” oraz członkowie Stowarzyszenia „Comunità Regina della Pace”. W wyprawie na górę Synaj wzięli udział ludzie z różnych środowisk. M.in. podróżnik i polarnik Marek Kamiński, muzyk Dariusz Malejonek, a także twórcy projektu „Decalogue” oraz członkowie Stowarzyszenia „Comunità Regina della Pace”.
Jan Hlebowicz

Mówią, że to nie tak, że się nie bali. Bali się. Ale wiedzieli, że przesłanie, z którym idą, jest od tego lęku ważniejsze. Jako pierwsi w historii wspięli się na Górę Synaj z symbolicznymi tablicami Dekalogu i monstrancją. Na szczycie uczestniczyli w Eucharystii i adorowali Najświętszy Sakrament. Ludzie z różnych środowisk: muzycy, podróżnicy, artyści bursztynnicy. Na co dzień realizujący odmienne projekty, jednak tacy sami, jeśli chodzi o intencje i cel. Pokój na świecie.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.