Jak doktor Ola

Jan Hlebowicz Jan Hlebowicz

publikacja 22.04.2017 14:20

Mimo że sama była niepełnosprawna, Aleksandra Gabrysiak pomagała innym: narkomanom, chorym na AIDS, więźniom. Na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym 22 kwietnia odbyła się konferencja poświęcona jej życiu i działalności.

Jak doktor Ola Konferencja odbyła się w ramach Gdańskich Spotkań z Etyką Lekarską Jan Hlebowicz /Foto Gość

Sympozjum z okazji 75-lecia urodzin Aleksandry Gabrysiak rozpoczęło się od Mszy św. w kościele pw. MB Częstochowskiej. Następnie wszyscy udali się do auli im. prof. Olgierda Narkiewicza w Atheneum Gedanense Novum, by wysłuchać prelegentów przybyłych do Gdańska z całej Polski.  

- Mówiąc o życiu i działalności Aleksandry Gabrysiak, nazywanej przez wszystkich doktor Olą, nie sposób nie wspomnieć o okresie jej studiów. Główna bohaterka tej konferencji była studentką i absolwentką naszej uczelni. Czas studiów to nie tylko czas nauki, ale także okres kształtowania postaw moralnych. To od nas - lekarzy, pielęgniarek, wykładowców akademickich - zależy, jakie będą kolejne pokolenia pracowników służby zdrowia. Bardzo się cieszę i jestem dumna, że doktor Ola ukończyła naszą uczelnię i możemy wskazywać ją jako wzór naszym studentom i lekarzom - podkreśla prof. Edyta Szurowska, prorektor GUM.

- To niezwykłe wydarzenie. Dlaczego? Ponieważ po raz pierwszy w życiu tej uczelni oddajemy hołd nie naukowcowi z bogatym dorobkiem i tytułami, ale szeregowej lekarce. Lekarce, która wyniosła nasz zawód na szczyty etosu lekarskiego - dodaje prof. Grażyna Świątecka, organizatorka konferencji.

Aleksandra Gabrysiak w 1962 r. rozpoczęła studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Gdańsku, uzyskując dyplom lekarza sześć lat później. Mimo że sama była niepełnosprawna (w dzieciństwie przebyła kilka poważnych operacji ortopedycznych), oddała się służbie chorym, uzależnionym od nałogów, więźniom, samotnym matkom i potrzebującym. Jej życiową dewizą było "zaufać człowiekowi i kochać go do końca".

Jak doktor Ola   W konferencji uczestniczył bp Zbigniew Zieliński (z prawej). Obok niego bp elbląski Jacek Jezierski Jan Hlebowicz /Foto Gość Doktor Ola podjęła pracę w Poradni Trzeźwości w Elblągu. Przyjmowała alkoholików nie tylko w poradni, ale także szukała ich w domach, w melinach pijackich, zapraszała do własnego mieszkania.

Była także inicjatorką i organizatorką Domu Samotnej Matki, a także miejscowego hospicjum.

Ważną dziedziną jej działalności była praca z więźniami. Pomagała kryminalistom odnaleźć się w rzeczywistości po wyjściu na wolność, a także odwiedzała skazanych, "dodając im nadziei wiary" - jak napisał jeden z jej podopiecznych. Jej domowy telefon był dostępny przez całą dobę.

Aleksandra Gabrysiak została zamordowana 6 lutego 1993 r. w Elblągu, we własnym mieszkaniu, wraz ze swoją adopcyjną córką Marią. Zabójcą okazał się jeden z podopiecznych doktor Oli, wypuszczony na przepustkę z więzienia.

Po tym zabójstwie przestępca, żałując swojego czynu, mówił: "Gdy odbyłem karę, żywiła mnie, dała pierwsze okulary, pieniądze. Załatwiła dowód osobisty i pracę. Ja byłem wtedy dumny, bo mnie, zgniłemu recydywiście, ktoś zaufał".

Konferencja odbyła się w ramach Gdańskich Spotkań z Etyką Lekarską.