Ze świętymi w przyszłość

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 02.11.2017 15:17

- Przeżywamy dzisiaj dzień wielkiej radości. Oddajmy cześć świętym. Także tym, których nie znamy z kalendarzy liturgicznych, kanonizacji czy beatyfikacji. Tym wszystkim, którzy cieszą się już chwałą nieba - mówił bp Wiesław Szlachetka.

Ze świętymi w przyszłość - Chcemy naśladować świętych w naszym życiu - podkreślał bp Szlachetka. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Mieszkańcy Gdańska, wierni trwającej od ponad 20 lat tradycji, zgromadzili się, by pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców wspólnie modlić się w intencji miasta.

Podczas modlitewnego czuwania młodzież odczytała ważne słowa, wskazujące drogi realizacji powołania do świętości, sformułowane przez polskich świętych. Pod pomnikiem wartę honorową pełnili harcerze, trzymający w dłoniach płonące pochodnie.

Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła schola dominikańska pod przewodnictwem o. Wojciecha Sznyka OP. Ona także poprowadziła Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Modlitwie pod Krzyżami przewodniczył bp Wiesław Szlachetka.

- Powierzamy dzisiaj Bożej opiece i miłosierdziu wszystkie nasze sprawy oraz tych, którzy są nam bliscy, nasze miasto i całą ojczyznę - mówił bp Wiesław.

- Zgromadziliśmy się tutaj, aby prosić o niebo dla tych, którzy oddali życie za wolność naszej ojczyzny, zwłaszcza za poległych stoczniowców. Wpatrujemy się też w niebo i wychwalamy Boga za łaskę świętości, którą On obdarował tak wielu naszych braci i sióstr, którzy cieszą się chwałą wieczną - podkreślał hierarcha.

Biskup zaznaczył też, że modlitwa za wstawiennictwem świętych ma ogromną wartość. - Pismo Święte mówi, że wartość modlitwy zależy od świętości tego, który się modli. Dlatego właśnie modlimy się, wzywając ich orędownictwa - wyjaśniał.

- W modlitwie, którą wspólnie odmówiliśmy znalazło się wspomnienie św. Wojciecha i chrztu gdańszczan. Ta modlitwa ogarnia pokolenia minione. A wpatrując się w przeszłość, lepiej widzimy przyszłość. Ta modlitwa jest nam, wędrującym przez ziemię do Bożego Królestwa, szczególnie potrzebna - zaznaczał bp Wiesław.