Proste gesty są czytelne

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 46/2017

publikacja 16.11.2017 00:00

– Doświadczenia Kościoła uczą, że ubodzy są największymi skarbami dla wspólnoty wierzących. Bo właśnie w nich odkrywamy istotę wrażliwości Boga na człowieka – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.

– Często o pomocy mówi się w wielkich i pompatycznych słowach. Nie chodzi tu jednak o górę pieniędzy i darów – podkreśla ks. Steć. – Często o pomocy mówi się w wielkich i pompatycznych słowach. Nie chodzi tu jednak o górę pieniędzy i darów – podkreśla ks. Steć.
Zdjęcia ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Kiedy przed rokiem papież Franciszek ogłosił, że niedziela poprzedzająca uroczystość Chrystusa Króla będzie obchodzona jako Światowy Dzień Ubogich, w kręgach katolickich organizacji charytatywnych pojawiły się pytania o sposób, w jaki należałoby go uczcić. Czy zorganizować kolejną zbiórkę albo podjąć jakąś nową inicjatywę? A może właściwym sposobem byłoby sięgnięcie w głąb i pomoc wiernym w zmianie ich podejścia do ubogich braci? – Ten wyjątkowy dzień mamy przeżywać w łączności z Chrystusem. A Chrystus jest miłosiernym Królem, wrażliwym na każdego człowieka. My zaś mamy Go naśladować – dzieli się przemyśleniami ks. Steć.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.