Nie zginęli na marne

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 10.04.2018 21:00

Na Wybrzeżu odbyły się liczne uroczystości upamiętniające ofiary tragedii smoleńskiej.

Nie zginęli na marne Uroczystości upamiętniające ofiary tragedii smoleńskiej pod pomnikiem Anny Walentynowicz w Gdańsku-Wrzeszczu ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

W wielu gdańskich kościołach odprawiono Msze św. w ich intencji. Mieszkańcy Pomorza gromadzili się także na cmentarzach, na których spoczywają ofiary katastrofy, oraz przy pomnikach upamiętniających wielkich Polaków.

Pierwsze uroczystości rozpoczęły się już rano, Eucharystią, której w bazylice Mariackiej przewodniczył ks. prał. Ireneusz Bradtke.

Następnie przy sarkofagu Macieja Płażyńskiego oraz na grobach ofiar znajdujących się na cmentarzu Srebrzysko wieńce złożyli przedstawiciele władz z Dariuszem Drelichem, wojewodą pomorskim, na czele oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Godność.

O 12.30 pod znajdującym się we Wrzeszczu pomnikiem Anny Walentynowicz odbyło się spotkanie zorganizowane przez Forum Młodej Prawicy. W uroczystości uczestniczyła asysta wojskowa, delegacje służb mundurowych, przedstawiciele władz samorządowych i instytucji państwowych. Oprawę muzyczną zapewniła Orkiestra Reprezentacyjna Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

- Cofnijmy się do tego sobotniego poranka, kiedy spływały do nas informacje o ogromnej tragedii, jaka zdarzyła się w Smoleńsku. Wtedy Polska straciła wiele zacnych osób. One leciały tam, aby złożyć wiązanki i zapalić znicze na grobach naszych poległych przodków - mówiła Anna Wirska, gdańska radna PiS.

- To do nas należy to, abyśmy pilnowali tego, aby godnie uczcić naszych przodków. Ofiara tych 96 ludzi, którzy zginęli, nie poszła na marne. Pilnujmy godności naszych przodków i miejsc związanych z naszą historią - podkreślała radna.

Nie zginęli na marne   W wydarzeniu uczestniczyły delegacje służb mundurowych ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Hubert Grzegorczyk, wiceprezes Stowarzyszenia My Gdańsk, odczytał skierowany do uczestników uroczystości list Andrzeja Jaworskiego. "Nie możemy zapomnieć o misji historycznej i politycznej, którą przez całe swoje życie i prezydenturę realizował prof. dr hab. Lech Kaczyński. Oparta była ona o prawdę, odwagę i uczciwość. To właśnie dzięki postaci śp. pana prezydenta Polska po 1989 roku stała się równorzędnym partnerem dla światowych mocarstw i liderem w UE z grona państw Europy środkowowschodniej. Jeszcze ważniejsza była dla niego prawda historyczna i pamięć o ofiarach II wojny światowej i okresu PRL" - napisał Andrzej Jaworski.

- Obdarz szczęściem wiecznym, tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku w smoleńskim lesie. Naucz nas takiej pamięci o nich, byśmy w codziennym życiu korzystali z ich przykładu, głosząc prawdę, która wyzwala, miłując ojczyznę całym sercem oraz szanując ład i porządek moralny - modlił się podczas uroczystości ks. kan. Marek Dynia, proboszcz wrzeszczańskiej parafii Najświętszego Serca Jezusa.

Na zakończenie uroczystości delegacje pod pomnikiem złożyły wieńce i kwiaty.

Wieczorem, w bazylice św. Brygidy, Mszę św. w intencji ofiar odprawił także ks. prał. Ludwik Kowalski.