Rumia trzech zgromadzeń

Wioleta Żurawska

publikacja 23.11.2023 17:11

We wtorek 21 listopada w Rumi odbyła się wyjątkowa konferencja. Liczni uczestnicy, wprowadzeni w przyszłoroczne obchody 800-lecia miejscowości, wysłuchali prelekcji o cystersach, Krzyżakach, salezjanach i wpływie, jaki miały te zgromadzenia zakonne na rozwój miasta.

Rumia trzech zgromadzeń Wydarzenie prowadził Kazimierz Klawiter, przedstawiciel SKO 800 Rumia. Wioleta Żurawska /Foto Gość

Społeczny Komitet Obchodów 800-lecia Rumi wspólnie z I Liceum Ogólnokształcącym im. Książąt Pomorskich zorganizowali wydarzenie, które zgromadziło pełne audytorium. Uczniowie rumskich szkół, mieszkańcy i entuzjaści historii wysłuchali trzech fascynujących wykładów.

Profesor Andrzej Groth, korzystając m.in. z dokumentów z wizytacji kościelnych oraz katastru fryderycjańskiego z 1772 r., opowiedział o charakterystyce miejscowości w czasach, gdy była ona pod pieczą cystersów z Oliwy. - Dokument księcia Świętopełka z 1224 r. przyniósł mieszkańcom Rumi zwolnienie od świadczeń, z wyjątkiem udziału w wojnie obronnej, jeśli doszłoby do najazdu. Książę pomorski zobowiązał ich do odbudowy gdańskiego grodu w przypadku pożaru. Mieszkańcy Rumi byli zatem zwolnieni od wszystkich pozostałych zobowiązań na rzecz zakonu. Te XIII-wieczne przywileje, które zostały nadane klasztorowi w Oliwie, zawierają także opis granic Rumi. Wynika z niego, że Rumia już wtedy była dużą wsią. W XIII w. obejmowała obszar jej dzisiejszych dzielnic Janowa i Białej Rzeki. Poza granicami było Zagórze, które należało do Zakonu Krzyżackiego - opowiadał.

Na Krzyżowcach skupił się dr Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku. - Z terenem Rumi nie wiążą się żadne wielkie bitwy i działalność militarna. Krzyżacy zarządzali przynależnościami gospodarczo - mówił. Poruszył temat działalności zakonu w regionie. - Konsekwencjami podboju Pomorza po rzezi gdańskiej były procesy polsko-krzyżackie. Polscy władcy nie godzili się na utratę tych ziem. Świadkowie w tych procesach, które były protokołowane, opowiadali o szczególnym okrucieństwie zakonu. Szacuje się, że zginęło kilkuset gdańszczan - podkreślił dr Trupinda.

Ostatnią prelekcję poprowadził ks. prof. Henryk Skorowski, były rektor UKSW, salezjanin urodzony w Rumi. - Z perspektywy lat można powiedzieć, że salezjanie bardzo mocno wpisali się i ciągle wpisują w historię, społeczność i kulturę Rumi. Wyrazem tego jest uhonorowanie zgromadzenia medalem "Zasłużony dla Miasta Rumi" oraz ogłoszenie patronem Rumi ks. Jana Bosko - założyciela Towarzystwa Salezjańskiego. Ten wkład można ująć w cztery zasadnicze płaszczyzny: wychowanie i edukacja młodzieży, duszpasterstwo ogólne, kultura, budownictwo sakralne - zaznaczył ks. Skorowski.

Podczas wydarzenia zaprezentowana została także makieta multimedialna, przedstawiająca topografię Rumi w sekwencjach chronologicznych.

Konferencja była transmitowana online. Zapis wideo można zobaczyć TUTAJ.

Wydarzenie odbyło się w partnerstwie z Muzeum Archeologicznym, Muzeum Archidiecezjalnym i Archiwum Państwowym w Gdańsku oraz Muzeum Zamkowym w Malborku. Honorowy patronat nad nim objął Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Konferencję dofinansowano z budżetu Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu "Patriotyzm Jutra". Patronem medialnym był gdański oddział "Gościa Niedzielnego".


Więcej w 48. numerze "Gościa Gdańskiego" na 3 grudnia.