Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Zibi89
    07.01.2014 20:36
    Wielkie odkrycie, że Polska złodziejami i partaczami stoi.
    Są tacy, którzy wielu duszę ukradli i uczynili poplecznikami swych zbrodni. Ciekawi mnie co by na to prokuratura powiedziała?
    Też by kazała iść do Canossy?
    Swoją drogą najbardziej interesujące jest to czy są świadomi, jeżeli tak, czy są gotowi poświęcić swoje doraźne cele polityczne dla ratowania od pokuty czyśćcowej dusz tych, którzy wrócić już nie mogą.
    Ale to będzie wymagało wielkiej pokory.
    Obiecuję pomoc. Czekam na czyste intencje.
    DON - Duchowe Odrodzenie Narodu,
    kontakt telefoniczny z niebem w 5 punktach
  • danuta
    08.01.2014 21:00
    Czy mogę się dowiedzieć, co ma wspólnego z parafią i religią przekręt z PGE Areną?
    doceń 0
  • Zibi89
    09.01.2014 01:45
    Kukiz mówił u Wojewódzkiego, że Platforma zawłaszcza sobie sferę publiczną bardziej niż SLD.
    Max Kolonko mówił ostatnio, że Polska nie jest państwem ludzi myślących przestrzennie.
    Dodałbym, że brak nam myśli strategicznej i długofalowych koncepcji, geopolitycznej wizji polityków nie mieszczących się w realiach politycznych poza własnym nieposkromionym egoizmem i realizacją interesu partyjnego.
    Dlaczego Kolonko nie miał wyboru i musiał ogłosić Putina człowiekiem roku?
    Jest tylko jedna prosta odpowiedź.
    Putin jest niezwykle skutecznym politykiem, co nie znaczy, że akceptuje wszystkie metody wykorzystywane przez tamtejszy reżim.
    Na pewno broni sprawnie interesu państwowego, a jego ludzie mogą zgarniać aktywistów z Greenpeace'u łamiących rosyjskie prawo i zagrażających interesom państwa rosyjskiego.
    Rozumiem, że niektórzy myślą, że prawo w Europie można respektować, ale jak sobie przywództwo państwa, którego nienawidzimy ustanowi swoje prawo krajowe to musimy je łamać z premedytacją?!
    Nie chodzi mi tu o piractwo. Nadrzędność interesu aparatu państwowego w Rosji możemy obserwować na przykładzie Memoriału.
    Jeżeli chcemy działać to róbmy to z głową, tak by nie szkodzić sobie i innym.
    Nie zgadzam się np. z wysiedleniem niektórych mieszkańców Soczi.

    W kontekście tego co mówiłem wcześniej.
    Najlepiej co oznacza Canossa, i jak wielkim upokorzeniem przeciwników politycznych była, świadczy przebieg rozmowy gen, Andersa z premierem Mikołajczykiem wyjeżdżającym na negocjacje w sprawie utworzenia TRJN.
    Komunistom ufać nie wolno, a sam Mikołajczyk w przekonaniu gen. Andersa wróci do kraju i wchodząc w skład rządu utraci czujność, oni to bezwzględnie wykorzystają i nie tylko będą chcieli mu wytoczyć proces pokazowy, ale wręcz będą dążyli do fizycznej likwidacji. Jak widać nie mylił się. Mikołajczyk wszedł w porozumienie z Sowietami. Wnioskował nawet o pozbawienie Andersa polskiego obywatelstwa próbując zbliżyć niepotrzebnie swą linię polityczną do PPR na łańcuchu Stalina i po fałszerstwach referendalno-wyborczych (1946-47) uciekał do USA.

    Nienegocjowalność umów społecznych z władzą uzurpatorską świadczyłaby o świadomości intencji obozu rządzącego.
    W założeniach realistyczno-niepodległościowych wizja suwerennego kraju oznaczała dialog z ludźmi gotowymi w jakiejś bliżej nieokreślonej perspektywie zrzec się przywilejów. Rozmowy powędrowały jednak w innym kierunku.
    Intencją ekipy gen. Jaruzelskiego było uczestnictwo w nowym życiu politycznym w możliwie najszerszym zakresie i zminimalizowanie konsekwencji prozachodnich tendencji opozycyjnych. Ceną za dopuszczenie „Solidarności” po negocjacjach, na które reżim w ogóle godzić się nie musiał, było narzucenie reguł gry przy Okrągłym Stole, pluralizm polityczny podszyty intrygami ustępujących służb i w konsekwencji uniemożliwienie dekomunizacji czyniąc tym samym obóz solidarnościowy poplecznikiem zbrodni komunistycznych na polskim narodzie. Brak kompleksowej, całościowej oceny i osądu moralnego dla zbrodniarzy komunistycznych uniemożliwiło Duchowe Odrodzenie Narodu, przez łącznie blisko 220 lat uzależnionego od wpływów obcych mocarstw z krótkim 20-letnim epizodem niepodległościowym, i narodzenie Polaków w nowej mentalności, mentalności postsowieckiej.

    Zrekonstruowany rozwojowo-dialogiczny KC mógł zasiąść do stołu prezydialnego i po mistrzowsku rozegrać przedostatnie rozdanie.

    O dobrej woli reżimu komunistycznego świadczyłoby wyłącznie dobrowolne zrzeczenie się władzy ciążącej na ich sumieniu.
    Władza komunistyczna utrzymywała się dzięki przemocy, propagandzie, intrygom i kłamstwu. Interes narodowy odpowiadał interesom partyjnym formułowanym w Moskwie, a dopiero w drugiej kolejności w Warszawie. Tym samym biurokratyzacja stalinowska ogarnęła kraj, trockizm nigdy nie zbił wystarczającego kapitału społecznego, a partyjniactwo przekształciło się w socjalizm europejski taki jak postulowano w rewizjonistycznym „Liście Otwartym” Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego z 1965 roku .

    Łatwo dokonać weryfikacji.
    Wystarczy przyjąć teoretyczne założenie, że Polska znajduje się w środowisku niemiędzynarodowym. Nie ma innych aktorów i nasze interesy z nikim się nie pokrywają tym samym nie dochodzi do ich konfrontacji i możemy osiągać wyłącznie korzyści, dodatkowy plus to brak zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych.
    Formułujemy POLSKI interes narodowy, cele egzystencjalne, koegzystencjalne i funkcjonalne. Nie bierzemy pod uwagę innych aktorów. Jedyne co jest dla nas istotne to korzyści ekonomiczno-społeczne dla Polski.
    Następnie po ich sformułowaniu wersję konceptualną nanosimy na mapę rzeczywistych wydarzeń i szukamy uzasadnienia postępowania poszczególnych aktorów. Szczególnie przydatne może się okazać do oceny intrygantów i niewłaściwie prezentowanej roli Lecha Wałęsy.
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy