Chrześcijaninem, tak jak iczłowiekiem, się nie bywa. Jest się nim we wszystkich momentach życia.
Tę prawdę przypominają nam pielgrzymi, którzy w tym roku udali się pieszo na Jasną Górę. Warto, abyśmy i my pamiętali o tym, niezależnie od tego, jakie działania w życiu podejmujemy. Droga realizacji różnorakich powołań, które stały się naszym udziałem, wymaga nieustannego dawania świadectwa. Co ważne, nie unikniemy na niej przeciwności. Starcie z nimi jest konieczne, aby Boży ogień mógł zapłonąć w świecie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.