Zapisane na później

Pobieranie listy

Gdańsk. Odrestaurowano ołtarz główny kościoła św. Jana

Najcenniejszy i największy zabytek odbudowywanej od lat gdańskiej świątyni odzyskał pełnię blasku. Ołtarz, który mierzy 12 m i jest szeroki na ponad 5, znajduje się w świątyni od ponad 400 lat i nie oszczędzały go dziejowe burze. Na odzyskanie dawnej świetności czekał od 1945 roku.

Piotr Piotrowski

|

GOSC.PL

dodane 06.05.2019 18:56
0

Ołtarz główny kościoła św. Jana wygląda dziś tak samo, jak 400 lat temu, kiedy modlili się przed nim gdańscy luteranie. To dzieło Abrahama van den Blocke'a, słynnego gdańskiego architekta i rzeźbiarza. Tego samego, który odmienił oblicze XVII-wiecznego Gdańska takimi dziełami, jak Złota Brama, fontanna Neptuna, Złota Kamieniczka czy fasada Dworu Artusa. Van den Blocke otrzymał zlecenie od protestanckiej parafii św. Jana w 1599 r.

W ciągu 13 lat pracy, w jego warsztacie powstało prawdziwe arcydzieło z piaskowca gotlandzkiego, wapienia i marmuru. Surowe i ciężkie w konstrukcji, oszczędne w kolorach - dominują szarości, czerń, niewiele złota i czerwieni - oraz protestanckie w przesłaniu i przedstawieniu scen związanych z życiem patrona świątyni, św. Jana. Pojawiają się na nim przedstawienia dwóch najważniejszych dla luteran sakramentów: chrztu św. i Komunii św. Są też sceny z życia św. Jana, z fotograficzną skrupulatnością wyryte w gotlandzkim kamieniu przez gdańskiego mistrza Abrahama.

Gdańsk. Odrestaurowano ołtarz główny kościoła św. Jana   W trudnym kamiennym materiale gdański artysta niczym fotograf uwiecznił sceny z życia patrona świątyni, św. Jana. Piotr Piotrowski /Foto Gość

- To potężny obiekt mający 12 m wysokości, obiekt dwustronny - mamy tu rewers i awers, materiał kamienny, nietypowy. Bardzo rzadko się to zdarza. Znane są niewielkie ołtarze kamienne w Niemczech, natomiast nie takiej wielkości obiekty. Prawdopodobnie jest to największy obiekt kamienny tego typu - mówiła w czasie odsłonięcia ołtarza po renowacji Iwona Berent, kierownik prac konserwatorskich.

Ołtarz od momentu jego instalacji cały czas znajdował się w świątyni. Zbyt duży i ciężki nie nadawał się do ewakuacji w czasie II wojny światowej. W 1943 r. wykonano dla niego ochronną osłonę, ale dwa lata później zabytek poważnie ucierpiał - zawaliły się na niego sklepienia, a w czasie pożaru zwęgleniu uległy polichromie. Jego stan pogarszał się przez kilkadziesiąt lat po wojnie, kiedy kościół był nieczynny.

Obecna konserwacja dzieła objęła ołtarz wykonany z trzech rodzajów kamienia: przede wszystkim piaskowca, ale też marmuru, z którego van den Blocke wykonał kolumny w pierwszej kondygnacji ołtarza i wapienia. - Wszystkie te elementy, zarówno przepiękne płaskorzeźbione płyciny opisujące historię życia świętego Jana Chrzciciela, patrona kościoła, jak również ornamenty i detale, figury wolnostojące wymagały pieczołowitych prac konserwatorskich - dodała I. Berent. Zdaniem konserwator, z niemal stuprocentową pewnością można powiedzieć, że ołtarz po renowacji wygląda tak, jak wyglądał w 1612 r., kiedy zainstalowano go w kościele św. Jana.

Renowacja ołtarza kosztowała 390 tys. zł. i była możliwa dzięki pieniądzom unijnym. Kościół św. Jana jest siedzibą Nadbałtyckiego Centrum Kultury, miejscem koncertów i wystaw. W niedziele i święta spełnia role sakralne, będąc miejscem sprawowania Mszy św. przez ks. Krzysztofa Niedałtowskiego, archidiecezjalnego duszpasterza środowisk twórczych, a także oo. dominikanów, którzy korzystają ze świątyni z uwagi na zamkniętą bazylikę św. Mikołaja.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..