Mówią, że stanowią grupę, unikają nazywania siebie wspólnotą i podkreślają otwarty charakter swoich spotkań. Raz w tygodniu łączy ich modlitwa uwielbienia, podczas której wielbią Pana słowem, gestem i śpiewem.
Nasz charyzmat stanowi właśnie otwartość – wyjaśnia ks. Krzysztof Ławrukajtis, opiekun grupy. – Jest trzon grupy, ludzie przychodzący na spotkania regularnie, ale są i tacy, którzy przychodzą przez jakiś czas lub pojawiają się sporadycznie. I to też jest dobre. Każdy może przyjść, sprawdzić, czy odpowiada mu taka formuła spotkań, ewentualnie odejść, kiedy nabierze sił i poczuje, że może radzić sobie samodzielnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.