‒ To gratka dla wielbicieli niemego kina, ale także doskonała propozycja na spędzenie czasu w okresie Wielkiego Postu ‒ mówi Magdalena Malara, rzecznik prasowy Filharmonii Bałtyckiej.
W Filharmonii Bałtyckiej na gdańskiej Ołowiance, 23 lutego, odbył się niezwykły koncert, którego tematem była organowa improwizacja do superprodukcji przedwojennej włoskiej kinematografii pt. „Chrystus”.
Obraz w reżyserii Guilio Antamoro opowiada o trzech misteriach życia Chrystusa: narodzeniu, chrzcie oraz Pasji. „Chrystus” to pierwszy włoski film, kręcony w całości za granicą, w tym wypadku w Egipcie. Wzięło w nim udział dwa tysiące statystów, widocznych w wielu imponujących scenach zbiorowych. Nie szczędzono również efektów specjalnych, które zachwyciły kinową publiczność na całym świecie. Wiele filmowych ujęć zainspirowanych zostało obrazami Leonarda, Michała Anioła, Mantegna czy Rafaela. Film oczarował widzów w Europie, a odniesiony na starym kontynencie sukces spowodował, że w roku 1917 „Chrystus” trafił także na amerykańskie ekrany.
W roku 2000, obraz został pokazany w odświeżonej cyfrowo wersji na Festiwalu Filmowym w Wenecji. 23 lutego widzowie obejrzeli „Chrystusa” w Gdańsku. Improwizację organową do filmu wykonał na żywo mistrz muzyki organowej Paolo Oreni. Artysta regularnie występuje na najbardziej prestiżowych festiwalach muzycznych na całym świecie. Koncert w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej był jego pierwszą wizytą w Polsce.
Patronem medialnym wydarzenia był „Gość Niedzielny”.