- Niech Bóg błogosławi temu miastu, byśmy żyjąc tu mogli budować fundament dla kolejnych pokoleń - mówił w homilii abp senior Tadeusz Goclowski.
Uroczystą Mszą św. w intencji miasta odprawioną w kościele NMP rozpoczęły się obchody 88. rocznicy urodzin Gdyni. W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści, delegacje Związku Sybiraków oraz liczne poczty sztandarowe. Eucharystii sprawowanej wraz z proboszczami gdyńskich parafii przewodniczył abp senior Tadeusz Gocłowski.
W swoim słowie arcybiskup nakreślił sięgającą 1253 roku historię miejscowości, która była pierwotnie należącą do cystersów wioską, wchodzącą w skład parafii Oksywie. Ukazał także jej trudne dzieje z okresu II wojny światowej oraz powojenne zmagania z totalitarną rzeczywistością. Podkreślał także znaczenie Kościoła i nauczania Ewangelii w kształtowaniu charakteru miasta.
- W tym mieście od początku zwyciężał solidaryzm, braterstwo i patriotyzm mówił hierarcha. - Ważne były w historii Gdyni wysiłki w dziedzinie edukacji, służby zdrowia, ekonomii, polityki morskiej. Ileż inicjatyw i wspaniałych działań - wyliczał.
Wzywał także do dawania świadectwa wierze. - Nie mamy być teoretykami ideologii chrześcijańskiej, ale na co dzień żyć tym, czego od nas domaga się Chrystus i natura ludzka dana nam przez Boga - stwierdził.
- To chrześcijaństwo budowało fundamenty tego, co wspólne w Europie - podkreśla prezydent Wojciech Szczurek ks. Rafał Starkowicz /GN - Trudno wyobrazić sobie budowanie myślenia wspólnotowego bez systemu wartości. Chrześcijaństwo taki system wartości nadaje i myślę, że Gdyński przykład wspaniale to pokazuje - mówił Gościowi Gdańskiemu Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Chcemy z jednej strony budować miasto bardzo silnie nowoczesne, ale pamiętamy o wartościach, o swej historii, o tradycji… Myślę, że to umiejętne połączenie myślenia w tych dwóch perspektywach to wielka szansa do budowania wspólnoty także w wymiarze lokalnym na bardzo trwałych i silnych podstawach - zaznaczał.
Prezydent odniósł się także do relacji Unii Europejskiej i społeczności lokalnych. - Wspólnota Europejska budowana jest na silnych korzeniach chrześcijańskich. Dzisiaj wspólnota Europejska szuka swoich nowych formuł współpracy. Nie dzieje się to w sposób prosty. Europa to także krzyżujące się ze sobą sprzeczne interesy, w których trzeba nie tylko myśleć o tym, co wspólne, ale także twardo bronić swoich praw i swoich perspektyw rozwoju, tak, jak czynią to wszystkie inne państwa w Europie. Świadomość tego, że jeżeli chcemy odnosić korzyści z integracji europejskiej musimy także pamiętać o tym, że nikt poza nami nie będzie się troszczył o nasz interes. Stąd też waga i znaczenie zbliżających się wyborów do europarlamentu. Ważne jest to, byśmy właściwie przygotowali naszych europosłów, aby z jednej strony byli silnymi budowniczymi na właściwych fundamentach tego, co wspólne, ale także pamiętali o tym skąd są wybierani i komu ma służyć realizowany przez nich mandat - stwierdził.