Związek Inwalidów Wojennych RP jest najstarszą organizacją kombatancką w Polsce. Założony został 19 kwietnia 1919 r. przy udziale marszałka Józefa Piłsudskiego. Krótki rys historyczny związku przedstawił w homilii metropolita gdański. – Działał nieprzerwanie do 1940 r. W okresie okupacji przeszedł do podziemia. W roku 1944 był pierwszą organizacją, którą reaktywowano po wojnie. Jednak w 1050 r. został zlikwidowany z inspiracji władz politycznych, uważających, że socjalizm rozwiąże wszystkie problemy. Organizacja wspierająca weteranów wydała się zbyteczna. Dopiero od roku 1956 Związek mógł kontynuować swą działalność.

W okresie ostatnich pięciu lat zmarło 1450 członków Związku Inwalidów Wojennych RP. – To raczej ostatnia tej rangi uroczystość – stwierdził kmdr Roman Rakowski, prezes Oddziału Gdańskiego ZIW RP. – Średnia wieku kombatantów wojennych wynosi 98 lat, stąd trudno wybiegać w odległą przyszłość.

Ze słowami kmdr Romana Rakowskiego nie zgodził się abp Sławoj Leszek Głódź, życząc wszystkim członkom Związku spotkania się na obchodach setnej rocznicy powstania. – Dewizą Związku wypisaną na sztandarach Związku było i jest hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna! Wy zapisaliście te słowa swoim życiem, swoim cierpieniem, bliznami i ranami. Pokolenie inwalidów wojennych nigdy nie utraciło nadziei i nie wyparło się wiary. Patrząc dziś na ojczyznę chcielibyśmy, aby świadomość wielkiej ofiary życia naszych bohaterów była obecna, klarowna i żywa.

Druga część obchodów 95-lecia Związku Inwalidów Wojennych RP odbyła się przed ORP Błyskawica.