Bohaterowie wydobyci z cienia

– Bez tych osób nasze życie społeczne byłoby uboższe. Z jednej strony dziękujemy im, z drugiej pokazujemy jako wzór do naśladowania – mówi Antoni Szymański, przewodniczący kapituły nagrody.

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 02/2015

dodane 08.01.2015 00:00
0

Wszystko zaczęło się 18 lat temu podczas spotkania, w którym uczestniczyli liderzy organizacji katolickich działających na terenie archidiecezji gdańskiej. – Rozmawialiśmy na bieżące tematy dotyczące życia społecznego. W czasie dyskusji dostrzegliśmy problem lansowania jednodniowych, fałszywych autorytetów, czyli ludzi, którzy niewiele robią dla dobra ogółu, a z powodu wykonywanego zawodu czy pozycji społecznej stają się kimś znaczącym, punktem odniesienia dla innych. Uświadomiliśmy sobie, że na Pomorzu działa wiele niedocenianych osób, które od lat pracują na rzecz Kościoła i społeczności lokalnej rozumianej jako element wspólnoty narodowej. Wówczas pojawił się pomysł, by takich ludzi odnaleźć i publicznie uhonorować – wspomina A. Szymański.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy