- Drodzy katecheci, uczestniczycie w nauczania Kościoła, które zakorzenia się w dziele samego Chrystusa - powiedział bp Wiesław Szlachetka.
W Auli Jana Pawła II w Gdańsku-Oliwie 17 stycznia odbyło się spotkanie katechetów Archidiecezji Gdańskiej.
- Nauczacie najważniejszego przedmiotu na świecie. Matematyka, język polski, fizyka, matematyka są bardzo ważne, ale katecheza najistotniejsza. Inne dziedziny wiedzy służą życiu tylko w wymiarze doczesnym, natomiast katecheza służy życiu w wymiarze doczesnym i wiecznym. Niech ta świadomość wam towarzyszy - zwrócił się do katechetów bp Szlachetka.
Uroczystość uświetniło Misterium Bożonarodzeniowe przygotowane przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 40 w Gdyni. Po przedstawieniu kapłani, siostry i bracia zakonni oraz katecheci świeccy przełamali się opłatkiem z biskupem Szlachetką oraz zaproszonymi gośćmi.
Byli wśród nich m.in. Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska, Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni oraz Elżbieta Wasilenko, Pomorski Kurator Oświaty.
W czasie uroczystości ks. Piotr Brzozowski, wicedyrektor gdańskiej Caritas ogłosił konkurs plastyczny dla szkół podstawowych i gimnazjów. Więcej na ten temat TUTAJ. Na zakończenie wszyscy zostali zaproszeni na wspólną agapę. Na głodnych i spragnionych czekały pączki, kawa i herbata.
Bp Wiesław Szlachetka w otoczeniu młodych aktorów Jan Hlebowicz /Foto Gość - Współczesny katecheta musi szukać nowych sposobów ewangelizacji. Nowoczesne środki przekazu takie jak internet, film, prezentacje multimedialne pomagają wzbudzić zainteresowanie uczniów Panem Jezusem, Biblią, życiorysami świętych - mówi pani Dorota, katechetka w jednej z gdańskich podstawówek.
- Oczywiście nowoczesne środki dydaktyczne są bardzo ważne. Jednak atrakcyjnie przekazywana wiedza powinna być poparta autentycznym świadectwem życia. Młodzież musi widzieć, że katecheta żyje Ewangelią - uzupełnia ks. Tyberiusz Kroplewski, dyrektor Wydziału Katechetycznego i organizator spotkania opłatkowego.
Ks. Grzegorz Szatkowski, katecheta w Szkole Podstawowej nr 29 w Gdańsku przyznaje, że uczenie religii w szkole sprawia mu dużo radości i satysfakcji.
- Staram się rozmawiać z młodymi ludźmi na tematy, które ich interesują oraz słuchać tego, co mają do powiedzenia. Myślę, że dzięki temu zyskuję ich zaufanie, które przekłada się na dobre prowadzenie katechezy - mówi.