Jak odróżnić dobre światło od złego? Ile jest latarni na polskim wybrzeżu? Jak wygląda praca latarnika? Na te i inne pytania odpowiada najnowsza wystawa Narodowego Muzeum Morskiego "Lux in tenebris. Światło w ciemnościach".
Tytuł ekspozycji nawiązuje do fragmentu Ewangelii św. Jana: "Światło, które w ciemności świeci, a ciemność jej nie ogarnia". - W odniesieniu do tych słów podzieliśmy naszą wystawę na dwie części: czarną i białą - wyjaśnia Wojciech Ronowski z NMM, kurator wystawy.
W pierwszej z nich ukazana jest "ciemna" strona zwyczajowego prawa nadbrzeżnego. Funkcjonowało ono od pierwszych wieków średniowiecza aż do XIX stulecia. Zgodnie z nim wyrzucone przez morze przedmioty i statki mogły stać się własnością właściciela brzegu lub ich znalazców. - Dlatego częstym procederem było rozpalanie na brzegu fałszywych świateł, by zmylić żeglarzy i sprowokować katastrofę. Wówczas łupiono jednostki, brano w niewolę załogę lub mordowano wszystkich jej członków - opowiada W. Ronowski.
Przykład egzekwowania prawa brzegowego został zaprezentowany na wyjątkowym filmie 3D. - Dzięki specjalnym okularom zwiedzający mogą odnieść wrażenie, że są świadkami katastrofy morskiej i łupienia statku przez rozbójników - tłumaczy W. Ronowski.
Druga, "jasna" strona wystawy ukazuje "dobre światło". Było ono rozpalane na szczycie latarni morskich. Dzięki niemu w czasie burzy czy po zmroku jednostki mogły bezpiecznie dotrzeć do portu. Główną atrakcją tej części ekspozycji jest laterna, czyli najwyższy element latarni, w której można podziwiać wyświetlaną na ekranach panoramę z pięciu obiektów: Stilo, Rozewia, Helu, Wisłoujścia i Krynicy Morskiej.
Na "Lux in tenebris" znalazły się wyjątkowe eksponaty. Jednym z nich jest figura dziobowa ze statku "Georg", należącego do gdańskiego kupca i armatora Georga Lincka. Statek ten zatonął koło Skagen w 1857 r. Przedstawia mitologiczną postać młodego mężczyzny w przepasce biodrowej.
W oparciu o najnowszą wystawę od 3 do 13 lutego odbywają się bezpłatne warsztaty dla dzieci i młodzieży. - W drugim tygodniu ferii organizujemy zajęcia z nawigacji "Widziane z morza". Ich uczestnicy dowiedzą się, jak odróżnić "złe" światło od "dobrego" i jak przechytrzyć rozbójników czyhających na rozbitków. Nauczą się również znaków nawigacyjnych, takich jak pławy beczkowe czy nabieżniki portowe - mówi Kamila Jezierewska, pracownik działu edukacji NMM.
Wystawa „Lux in tenebris. Światło w ciemnościach” w Narodowym Muzeum Morskim na Ołowiance będzie czynna do 28 września 2015 r.
Więcej na ten temat w 7. numerze "Gościa Gdańskiego".