- Rozgrywki piłkarskie są jedynie pretekstem do spotkania i przedstawienia młodzieży sylwetek polskich patriotów i bohaterów. Cieszę się, że z roku na rok przybywa uczestników turnieju, a także kibiców - mówi dr Karol Nawrocki, naczelnik OBEP IPN w Gdańsku.
Szkoła Fregata już po raz trzeci zorganizowała Turniej Piłki Nożnej im. Żołnierzy Wyklętych. To wielkie wydarzenie sportowo-kulturalne odbyło się 25 kwietnia w Oliwie. W rozgrywkach piłkarskich wzięło udział aż 20 drużyn w 5 kategoriach.
- Takie cnoty jak wytrwałość, męstwo, poświęcenie, odpowiedzialność, uczciwość są nieodłączonym elementem sportu. Poprzez piłkę nożną chcemy propagować te wartości, które były ważne także dla żołnierzy niezłomnych - podkreśla Paweł Kunda, organizator turnieju, założyciel Akademii Piłkarskiej Fregata. - Podczas każdego meczu zwracamy uwagę na zachowanie młodych piłkarzy. Dbamy, by po zakończeniu spotkania podali sobie dłonie, grali fair, nie przeklinali, z honorem przyjmowali porażki.
Oprócz zmagań sportowych organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji dla najmłodszych. Każdy mógł wziąć udział w grze terenowej związanej z tematyką turnieju, zobaczyć, jak wyglądało umundurowanie żołnierzy i stroje ludności cywilnej z okresu II wojny światowej, a także odwiedzić obozowisko partyzantów, gdzie na odważnych czekały tor sprawnościowy i strzelnica.
Wydarzenie urozmaiciły również filmy historyczne w reż. Arkadiusza Gołębiewskiego oraz wykłady poświęcone żołnierzom niezłomnym prowadzone przez historyków z IPN-u.
- W turnieju wzięło udział aż 200 chłopców. Wielu z nich wykazało żywe zainteresowanie losami żołnierzy niezłomnych. Padały pytania: Kim byli? Czym się zajmowali? Dlaczego nazywani są niezłomnymi? Turniej zorganizowany przez szkołę Fregata ma ogromny walor edukacyjny - zaznacza Arkadiusz Kazański, historyk z gdańskiego oddziału IPN.
- Razem z kolegami startujemy w turnieju już od trzech lat. Na początku nie wiedzieliśmy, kim są żołnierze niezłomni. Dzisiaj jest inaczej. Dzięki tej imprezie poznaliśmy historię młodych ludzi, którzy na wiele lat przed nami, oddawali życie z Polskę - mówi 13-letni Dawid.