– Już sama trasa, którą będą przebywać uczestnicy, skłania do zadumy. To będzie nie tylko zdobywanie wiedzy. Myślę, że rajd pomoże w przeżyciu drogi błogosławionego – mówi Michał Czarnecki, właściciel serwisu rowerowego, który włączył się w organizację imprezy.
Od dziecka chodziłem do kościoła Chrystusa Króla. To była moja parafia. Postać ks. Rogaczewskiego jest mi więc doskonale znana – dodaje M. Czarnecki. Kiedy tylko dowiedział się o planowanym rajdzie, postanowił, że wesprze jego realizację. Jego warsztat pomoże w przygotowaniu rowerów do wyjazdu. Obiecał także pomoc techniczną na trasie. Robi to, ponieważ jest przekonany, że od bł. ks. Rogaczewskiego młode pokolenie może nauczyć się wiele. Nie tylko w sprawach wiary. Jego postać jest też przykładem umiłowania ojczyzny. – Gdy pozna się jego historię, można z tego dużo wynieść. Myślę, że po takim rajdzie uczestnikom zostanie więcej w głowie i w sercu niż po zwykłej lekcji historii – mówi pan Michał. – Będę się starał, aby osobiście uczestniczyć w imprezie, ale mam dwoje małych dzieci. W takiej sytuacji ze 100-procentową pewnością nie można niczego planować. Jednak robię wszystko, żeby pojechać z nimi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.