– Nas nie powinno się traktować jak mebli, które w każdym momencie można przestawić w inne miejsce – mówi Sylwia Pluto- -Prondzyńska.
Sylwia Pluto-Prondzyńska wie, że pracownicy hospicjum na wezwanie są gotowi pokonać ponad 100 km w jedną stronę nawet kilka razy w tygodniu
Justyna Liptak /Foto Gość
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
Nieograniczony dostęp do:
wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.