- Najważniejsza zmiana, którą proponujemy, dotyczy definicji dziecka. Dzieckiem jest się od momentu poczęcia. Obecna ustawa mówi o zarodku jako grupie komórek. To nazewnictwo jest nie do przyjęcia - mówi Jan Klawiter, poseł Prawicy RP.
Prawica RP 9 kwietnia w Gdyni przedstawiła projekt ustawy w obronie prawa do życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych metodą in vitro.
- Aktualnie obowiązująca definicja zarodka zawarta w ustawie o leczeniu niepłodności ma charakter wyłącznie medyczny i sprowadza się do określenia "grupy komórek". Omija tym samym osiągnięcia doktryny prawa, orzecznictwa, a także nauki. Zarodek jest człowiekiem od momentu poczęcia - zaznacza J. Klawiter.
Projekt Prawicy RP oprócz zmiany definicji zakłada także, że w przypadku zapłodnienia pozaustrojowego nie można dokonać zapłodnienia więcej niż jednej żeńskiej komórki rozrodczej. - Operowanie wieloma komórkami rozrodczymi jest zagrożeniem dla życia dziecka. Słabsze zarodki są usuwane albo mrożone. Mówimy w tym wypadku o eugenice, która jest praktyką niedopuszczalną - mówi J. Klawiter.
Projekt zwraca również na konieczność spójności polskiego porządku prawnego. - Wszystkie prawa dziecka poczętego zawarte w ustawie o ochronie płodu ludzkiego, o Rzeczniku Praw Dziecka, w kodeksach cywilnym i karnym powinny być odnoszone także do dzieci, które pochodzą z in vitro. Żaden z przepisów polskiego prawa nie zezwala na zniszczenie życia dziecka w fazie zarodkowej dlatego, że zostało poczęte jako "nadliczbowe" - podkreśla J. Klawiter.
Jak informuje J. Klawiter, projekt Prawicy RP jest "dokumentem ponad podziałami". - Podpisali się pod nim przedstawiciele różnych partii, m.in. Kukiz'15, PSL oraz PO. Dokument analizuje Prawo i Sprawiedliwość - mówi J. Klawiter. Projekt w ciągu dwóch tygodni zostanie złożony do laski marszałkowskiej.