– Pierwszym źródłem grzechu jest pycha, która wiedzie do odrzucenia Boga i Jego praw. Zbrodnia piaśnicka jest tego bolesnym przykładem – mówił 2 października podczas uroczystości w sanktuarium bł. Alicji Kotowskiej i Towarzyszy bp Wiesław Szlachetka.
Doroczne uroczystości na miejscu ludobójstwa w lasach piaśnickich zgromadziły ponad 1,5 tys. wiernych. Jeszcze przed Mszą św. bp Wiesław Szlachetka, który im przewodniczył, dokonał poświęcenia nowego pomnika na grobie zamordowanych w Piaśnicy kapłanów.
– Te szczątki przypisujemy kapłanom, którzy razem ze swoimi parafianami ponieśli śmierć męczeńską w lesie piaśnickim. Modlimy się tutaj o rychłą beatyfikację ks. Edmunda Roszczynialskiego i ks. Anastazego Kręckiego, a także za wszystkich kapłanów męczenników, którzy zginęli w czasie wojny, a szczególnie tych, którzy pracowali w naszych parafiach – podkreślał bp Wiesław Szlachetka. Podczas uroczystości grób kapłanów przekazano pod opiekę mieszkającym w Leśniewie członkom niedawno utworzonej Straży Honorowej. – Leśniewo tym grobem opiekuje się od lat, a teraz przejmuje nad nim Straż Honorową. Stąd właśnie obecność tutaj figury Matki Bożej o Niepokalanym Sercu. Pod takim wezwaniem bowiem istnieje parafia w Leśniewie – wyjaśniał ks. prał. Daniel Nowak, proboszcz wejherowskiej parafii Chrystusa Króla oraz kustosz sanktuarium. O 11.00 przy kaplicy polowej, wybudowanej na miejscu piaśnickiej kaźni, odbyły się uroczystości patriotyczne. Uczestniczyli w nich przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, delegacje służb mundurowych, Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej i liczne poczty sztandarowe. Nie zabrakło także członków organizacji patriotycznych i narodowych oraz lokalnych związków i stowarzyszeń. Wszyscy oni w głębokim skupieniu uczestniczyli w apelu pamięci, a po nim u stóp ołtarza złożyli wieńce i kwiaty. Następnie modlitwą przed ustanowioną w sanktuarium Bramą Miłosierdzia rozpoczęła się Eucharystia, którą wraz z bp. Wiesławem sprawowało 10 kapłanów. Mszy św. towarzyszył ceremoniał wojskowy. W homilii bp Wiesław Szlachetka przypomniał historię mordu, jakiego Niemcy dokonali w Piaśnicy. – Z rąk ludzi, którzy odrzucili Boga i Jego prawa, ginęli tu przedstawiciele polskiej elity intelektualnej i politycznej, działacze społeczni, duchowni, siostry zakonne, wśród nich bł. s. Alicja Kotowska. W lasach piaśnickich ginęły też całe rodziny polskie, czeskie i niemieckie przywiezione z głębi III Rzeszy; a więc byli tu zabijani mężczyźni, kobiety i dzieci. Ale też do ofiar Piaśnicy należą pacjenci szpitali psychiatrycznych, których mordowano w ramach prowadzonej selekcji i eugeniki – podkreślał hierarcha. – Dlaczego Bóg stworzył ludzi, skoro od samego początku Mu nie ufają i niszczą życie swoje i innych? – pytał biskup. – Bóg chciał, aby człowiek był wolny. A wolność to zawsze ryzyko. Bóg ryzykuje historię ludzi i ich upadek w grzech, aby uszanować naszą wolność. Ale będąc Bogiem miłosierdzia, podjął plan zbawienia, aby nie odbierając nam wolności, doprowadzić nas mocą swej łaski do nowego życia – odpowiedział po chwili. Zaznaczał również, że naszą odpowiedzią na inicjatywę Boga powinna być głęboka wiara, będąca dobrowolną zgodą na działanie Boga w życiu człowieka. – Tylko wtedy możliwy jest pokój – podkreślał hierarcha. Podczas uroczystości poświęcono także nowe pomniki na miejscu paleniska oraz legowiska więźniów obozu Stutthof, których niewolniczą pracę hitlerowcy wykorzystali do zacierania śladów piaśnickiej zbrodni. – Przyjeżdżam tu co roku. Myślę, że to bardzo ważne, by trwała w nas pamięć o ludziach, których zabito tylko dlatego, że pozostali wierni swojemu narodowi i wartościom – mówi studentka Ania z Gdyni. – To dla nas wielka nauka, byśmy w świecie, w którym żyjemy, nie byli bierni.