Francuski okręt rozpoznania elektronicznego "Dupuy de Lome" przypłynął do gdyńskiego portu.
Jednostka na co dzień wykonuje zadania związane z m.in. odbiorem, analizą i namierzaniem sygnałów łączności COMINT i sygnałów radiolokacyjnych ELINT.
"Dupuy de Lome" należy do francuskiej marynarki wojennej. Został wprowadzony do służby w Marine Nationale w kwietniu 2006 roku. Zaprojektowała go francuska firma Thales Naval France. Patronem jednostki jest Stanislas Charles Henri Dupuy de Lôme, wybitny XIX-wieczny francuski konstruktor okrętów.
Okręt zbudowany został w 2004 roku w stoczni Royal Niestern Sander w Holandii, nie według norm stosowanych dla okrętów wojennych, lecz zgodnie ze standardami cywilnymi.
Zastosowanie norm cywilnych i wprowadzenie automatyzacji pozwoliło na ograniczenie stałej załogi do 33 marynarzy i ponad 70 specjalistów wywiadu elektronicznego.
"Dupuy de Lome" jest przeznaczony do odbioru i analizy sygnałów w szerokim zakresie pasma elektromagnetycznego, również tych pochodzących z systemów łączności Agnieszka Lesiecka /Foto Gość Jednostka ma ponad 100 metrów długości i prawie 16 metrów szerokości. Uzbrojona jest w dwa karabiny maszynowe Browning M2 kalibru 12,7 mm. Jednostka jest dostępna operacyjnie przez 350 dni w roku, z czego 240 dni może spędzić na morzu.
"Dupuy de Lome" przybył do Gdyni z rutynową wizytą. Ze względu na charakter okrętu nie został on udostępniony do zwiedzania.
W czerwcu 2015 roku, podczas zajmowania Krymu przez Rosję, "Dupuy de Lome" wszedł wspólnie z amerykańskim niszczycielem rakietowym "USS Laboon" na Morze Czarne, by zademonstrować tam obecność NATO.