- Kończąca się peregrynacja sztandaru Apostolstwa Trzeźwości zaprasza każdego z nas do bardzo konkretnych przemyśleń. Dotyczy to zarówno tych, którzy doświadczyli w sposób bardzo bolesny alkoholizmu, i tych, którzy nie mieli nic wspólnego z tą chorobą - mówił bp Zbigniew Zieliński.
Uroczyste nieszpory połączone ze świadectwami życia członków grup samopomocowych zgromadziły 5 grudnia w seminaryjnej kaplicy kleryków i moderatorów GSD. Modlitwie przewodniczył bp Zieliński.
- Alkoholizm to bardzo częsty problem w naszej ojczyźnie. Statystyki są zatrważające. Choroba ta dotyka nie tylko starszych, ale również młodzież. Pragnę dzisiaj zachęcić, żebyśmy odkryli wielką wartość życia. Alkoholizm ma w sobie dramatyczną cechę: prowadzi do samozniszczenia - podkreślał bp Zbigniew.
- "Kto stoi, niech baczy, żeby nie upadł" - przypominał słowa św. Pawła hierarcha. - Dzisiaj modlimy się zarówno za tych, którzy upadli, by potrafili się podnieść, jak i za tych, którzy stoją, aby swoje trwanie wykorzystali dla własnego szczęścia. Modlimy się o wzajemną miłość, która uczy wrażliwości i wnikania w ludzkie problemy - zachęcał.
- Kapłan musi być człowiekiem nadziei. Niekoniecznie musi się znać na wszystkim, ale powinien umieć wskazać drogę - podkreśla ks. Bogusław Głodowski ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Peregrynacja sztandaru Ogólnopolskiego Apostolstwa Trzeźwości jest elementem przygotowania do Narodowego Kongresu Trzeźwości, który odbędzie się we wrześniu przyszłego roku - wyjaśnia ks. Bogusław Głodowski, diecezjalny duszpasterz osób uzależnionych. - Przy tej okazji chcemy obudzić bardzo ważne dla nas środowiska. Tu, w seminarium, chcemy prosić o modlitwę w tej intencji - zaznacza kapłan.
- Celem zbliżającego się kongresu jest nie tylko to, żeby spadło spożycie alkoholu. Chcemy promować trzeźwy styl życia i abstynencję, te wartości, o które dzisiaj trudno - dodaje ks. Głodowski. - Warunkiem wyzwolenia ludzi i zmiany ich myślenia jest właśnie trzeźwość i abstynencja. Zgodnie z wytycznymi Episkopatu Polski - "przez dobrowolną abstynencję wielu do trzeźwości wszystkich". Seminarium to kuźnia nowych kapłanów. Chcemy, aby mieli w świadomości, że ważna jest nie tylko modlitwa o trzeźwość, ale również przykład ich życia w kapłaństwie - mówi ks. Bogusław.